Rakoczy ciągle rezerwowym
Cracovia w świetny sposób weszła w nowy sezon Ekstraklasy. Po ośmiu rozegranych kolejkach “Pasy” zajmują drugie miejsce w tabeli z 16. punktami na koncie. W sobotę wygrali kolejny mecz – tym razem pokonali 2:1 Pogoń Szczecin.
Michał Rakoczy w tym starciu był ponownie rezerwowym. 22-latek wszedł na ostatnie siedem minut spotkania. W dotychczasowej kampanii zaledwie raz Rakoczy rozpoczął mecz Cracovii jako gracz wyjściowego składu. Jest to spora zmiana względem poprzedniego sezonu, w którym odgrywał fundamentalną rolę.
Dawid Kroczek na konferencji prasowej otrzymał pytanie o sytuacje Michała Rakoczego. Trener “Pasów” zdecydowanie się wypowiedział o tej kwestii zwracając uwagę na dobro zespołu.
— Pytanie jest tendencyjne, co to znaczy “takiej klasy”? Dla mnie nie jest ważne to, co działo się wcześniej, bo za zasługi, to się buduje pomniki. Natomiast my musimy liczyć się z tym, by w każdym tygodniu być jak najlepszą wersją siebie, jak najwięcej dawać drużynie. Podejmować decyzje pod kątem rywalizacji i walczenia o pierwszy skład – mówił szkoleniowiec Cracovii.
— Michał to robi, cały czas, nie mam do niego żadnych pretensji, ciężko pracuje na treningach. Pozostała grupa zawodników grająca na tej pozycji pracuje jednak równie dobrze. Decyzje które podejmuje nie są popularne, one się mogą komuś nie podobać, natomiast podejmuje je w zgodzie ze sobą, tak by wystawić najmocniejszą drużynę na dany mecz – wyznał Dawid Kroczek.