Bolesna porażka Heerenveen
Z Eredivisie dość często docierają do nas wieści o widowiskowych spotkaniach i wysokich wynikach. Nie inaczej było podczas piątej kolejki obecnego sezonu holenderskiej ekstraklasy. Ujrzeliśmy w niej koncert w wykonaniu zespołu AZ Alkmaar, który pokonał Heerenveen aż 9:1. Niestety w barwach pokonanej drużyny 90 minut rozegrał trzykrotny reprezentant Polski, Paweł Bochniewicz.
Pierwszą bramkę w spotkaniu bardzo szybko, bo już w czwartej minucie zdobył Sven Mijnans. Po upływie 15 minut Heerenveen zdołało jednak doprowadzić do wyrównania za sprawą trafienia Luuka Brouwersa. W 23. minucie natomiast to znowu Alkmaar zaczęło prowadzić. Wszystko za sprawą gola Troya Parrotta. Do przerwy utrzymał się wynik 2:1 i nic nie zapowiadało tego, co wydarzy się w drugiej połowie.
Po zmianie stron prawdziwy koncert rozpoczęła ekipa prowadzona przez Maartena Martensa, a główną rolę na początku drugiej części spotkania odegrał Parrott. W ciągu 11 minut od wznowienia gry Irlandczyk dołożył kolejne trzy trafienia i tym samym jego zespół prowadził już 5:1. Przez dłuższą chwilę na boisku było nieco spokojniej, ale kolejny cios ponownie wyprowadzili gospodarze. W 72. minucie szóstą bramkę dla Alkmaar zdobył Ibrahim Sadiq. Po trzech minutach futbolówkę w siatce umieścił natomiast Mexx Meerdink. Po 80. minucie swoje trafienia zanotowali także Kristijan Belic oraz Zico Buurmeester.
SC Heerenveen było w tym spotkaniu wyraźnie gorsze i musi przełknąć gorycz bolesnej porażki. Najlepszego spotkania nie zanotował Paweł Bochniewicz, który tworzył parę stoperów z Samem Kerstenem. W bramce drużyny Polaka wystąpił także dobrze znany kibicom Ekstraklasy Mickey van der Hart, były golkiper Lecha Poznań.
Drużyna Robina van Persiego po czterech kolejkach zajmuje 12. miejsce w ligowej tabeli z dorobkiem czterech punktów. Zdecydowanie lepiej radzi sobie natomiast Alkmaar, które dzięki temu zwycięstwo awansowało na drugą lokatę. Do lidera, którym jest PSV Kaaskoppen tracą dwa oczka.