HomePiłka nożnaW maju spadł z Ekstraklasy. Teraz ma nowy klub

W maju spadł z Ekstraklasy. Teraz ma nowy klub

Źródło: 90minut.pl

Aktualizacja:

Bogdan Tiru po tym jak wygasła jego umowa z Wartą Poznań, przez dwa miesiące pozostawał bez pracodawcy. Po czasie oczekiwania 30-letni stoper wrócił do Rumunii, gdzie podpisał kontrakt z Farul Constanta.

Bogdan Tiru

Konrad Swierad / Alamy

Bogdan Tiru zagra w Rumunii

Dwukrotny reprezentant rewelacji Euro 2024 po raz pierwszy w Ekstraklasie pojawił się zimą 2020 r. Wówczas z FC Viitorul sprowadziła go Jagiellonia Białystok za kwotę około 600 tys. euro. Jednak po trzech latach gry na Podlasiu 30-latek zdecydował się wrócić do rodzimego kraju i zasilił szeregi CFR Cluj.

Były gracz białostoczan jednak nie pograł w rumuńskim gigancie za długo, ponieważ już po kilku miesiącach wrócił do Ekstraklasy. We wrześniu ubiegłego roku Tiru trafił do Warty Poznań, co wydawało się dosyć sensownym ruchem. Jednakże Rumun nie zbawił defensywy “Zielonych” i spadł z Ekstraklasy. Wraz z końcem czerwca obecnego roku jego umowa wygasła, zatem piłkarz miał wolną rękę w poszukiwaniu nowego pracodawcy.

Po ponad dwóch miesiącach Tiru znów wrócił w rodzinne strony, a konkretnie do Constantu, w której przyszedł na świat. 30-latek zasilił tamtejszą FCV Farul, gdzie również stawiał pierwsze kroki w karierze. Środkowy defensor podpisał z nowym klubem trzyletni kontrakt.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Piotr Zieliński wyróżniony! Reprezentant Polski zaimponował
Lewandowski przemówił po historycznym rekordzie. Wspomniał o presji
Lewandowski zostawił wszystkich w tyle. Oto ranking goli Polaków w Lidze Mistrzów
Co tam się wydarzyło? Manchester City stracił pewne zwycięstwo! [WIDEO]
Oto tabela Ligi Mistrzów! Ścisk w czołówce
Skromne zwycięstwo Bayernu w hicie Ligi Mistrzów! Dramat PSG
Barcelona pokonała Brest! Niesamowity wyczyn Lewandowskiego
Arsenal dał lekcję futbolu Sportingowi. Grał również reprezentant Polski [WIDEO]
Kolejny Hiszpan w Ekstraklasie? W LaLiga rozegrał ponad 100 spotkań
Robert Lewandowski przeszedł do historii! Sypią się gratulacje