HomePiłka nożnaNie chodziło o pieniądze. Deco zdradził, czemu do Barcelony nie dołączył Nico Williams

Nie chodziło o pieniądze. Deco zdradził, czemu do Barcelony nie dołączył Nico Williams

Źródło: Fabrizio Romano

Aktualizacja:

W letnim oknie transferowym jedną z najgłośniejszych sag była ta z udziałem Barcelony i Nico Williamsa. Barca finalnie sięgnęła po Daniego Olmo, a temat skrzydłowego Atlethicu Bilbao został porzucony. Deco zdradził, że głównym powodem odejścia od pomysłu podpisania Nico nie były pienią∂ze.

Deco

PRESSINPHOTO SPORTS AGENCY / Alamy Stock Photo

Deco: Nico byłby dla nas kolejnym skrzydłowym

Barcelona od kilku sezonów zmaga się z problemami finansowymi. W wielu sytuacjach jest to główna przeszkoda, która blokuje przenosiny wielu zawodników. W minionym letnim oknie transferowym wydawało się, że to właśnie problemy finansowe powstrzymały Barcelonę przed sprowadzeniem do klubu Nico Williamsa. Jak się okazuje, powód był inny. Przynajmniej według dyrektora Barcy, Deco. Chodziło o różnicę w profilu zawodnika między Nico, a Danim Olmo. Według 47-latka, Williams byłby jedynie kolejnym skrzydłowym, a Olmo wypełnił brakujące luki w zespole.

– Nie podpisaliśmy Nico Williamsa, bo mamy Raphinhie, Ferrana Torresa, Ansu Fatiego, Lamine’a Yamala i jeszcze Daniego Olmo do pomocy. Dani daje nam więcej opcji niż kolejny skrzydłowy. Podpisaliśmy go, bo jest typem pomocnika, którego do tej pory nie mieliśmy. Oczywiście, mieliśmy dużo jakości, ale Olmo był zawodnikiem, którego nam brakowało. On daje nam ten głód wygrywania. Barcelona zawsze była połączeniem wychowanków i zawodników głodnych wygrywania – powiedział Deco cytowany przez Fabrizio Romano.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

OFICJALNIE: Górnik Łęczna ma nowego trenera
Tak zespół Macieja Skorży rozpoczął Klubowe Mistrzostwa Świata [WIDEO]
Tak w Kazachstanie zareagowali na wylosowanie Legii Warszawa
To już pewne. Piotr Stokowiec wraca na ławkę trenerską!
Odszedł ze Śląska i przekazał kibicom wiadomość. Fani są wściekli
Oto plan Barcelony na bramkarzy. Co do Szczęsnego wszystko jasne
Majewski zaskoczył po porażce. “Wolę przegrać 0:5 niż wygrać z przeciętnymi”
PZPN potwierdza. Oto faworyt na selekcjonera! Padła też konkretna data
Wisła idzie po pomocnika Empoli. Jest zainteresowanie
Raków zainteresowany młodym Polakiem. To byłby rekord sprzedażowy