Komisja Dyscyplinarna Podokręgu Słupskiego Pomorskiego Związku Piłki Nożnej wszczęła postępowanie dyscyplinarne w sprawie skandalu, który opisaliśmy w artykułach „»Tutaj mogło dojść do linczu«, »To jest porażka futbolu«. Świadkowie meczu są przerażeni” oraz „Rodzina się bała. Trener Słupii reaguje na artykuł o skandalu w Kończewie”.
Oprócz środka zapobiegawczego w postaci zakazu rozgrywania meczów ligi okręgowej w Kończewie do czasu podjęcia decyzji w tej sprawie, komisja wszczęła również postępowanie dyscyplinarne wobec zawodnika Słupii, który został ukarany czerwoną kartką, oraz wobec bramkarza Bartłomieja Wojtanowskiego, który po meczu rzekomo rzucił jajkami i zniszczył samochody sędziów, czemu sam zawodnik zaprzecza. Wobec Wojtanowskiego zastosowano środek zapobiegawczy w postaci zakazu uczestnictwa w rozgrywkach pucharowych i mistrzowskich do 13 września.
Ponadto klub Słupia Kobylnica został ukarany karą pieniężną w wysokości 100 złotych za otrzymanie pięciu kartek przez zawodników tej drużyny w jednym meczu. Kierownik drużyny Słupia został ukarany karą 100 złotych za niedopełnienie obowiązków poprzez odmowę podpisania protokołu po zawodach, a trener Marek Kublik, który po meczu skomentował decyzje sędziowskie na KanalSportowy.pl, został zdyskwalifikowany na jeden mecz za otrzymanie dwóch napomnień. Trener otrzymał zakaz reprezentowania klubu, przebywania w strefie technicznej, najbliższym otoczeniu pola gry oraz w szatni.