Niecodzienne zachowanie Lewandowskiego
Po wyszarpanym zwycięstwie w Glasgow nad reprezentacją Szkocji Biało-Czerwonych czekało znanie trudniejsze zadanie, jakim było starcie z Chorwacją dowodzoną przez 38-letniego Lukę Modricia. Geniusz pomocnika Realu Madryt dał o sobie znać również podczas niedzielnego wieczoru. To właśnie on zdobył jedyną tego dnia bramkę na stadionie w Osijeku.
Jak to zwyczajowo bywa, piłkarze niezależnie od wyniku spotkania przychodzą do tzw. mixed-zony zmierzyć się z pytaniami od dziennikarzy. Z takowej roli zawsze wywiązywał się kapitan naszej reprezentacji — Robert Lewandowski. Jednakże tym razem było inaczej, gdyż snajper Barcelony w ekspresowym tempie ominął wyczekujących reporterów. Powód był dość niecodzienny…
Otóż na Lewandowskiego po meczu czekała już taksówka, która miała go zawieźć na lotnisko. Tam, czekał już na kapitana naszej reprezentacji prywatny samolot, którym miał natychmiast odlecieć do Barcelony. Wydaje się, że taka decyzja mogła wyniknąć z chęci szybszej regeneracji. Gdyby Lewandowski zdecydował się na lot powrotny do Polski, miałby mniej czasu na przygotowanie się do kolejnych ligowych potyczek swojego klubu. Jak dotąd FC Barcelona spisuje się znakomicie, mając na swoim koncie komplet punktów po czterech kolejkach.