Łukasz Piszczek o Jurgenie Kloppie
W sobotę odbył się pożegnalny mecz Łukasza Piszczka i Jakuba Błaszczykowskiego w barwach Borussii Dortmund. Oprócz dwójki Polaków na boisku i ławkach trenerskich zameldowało się wiele ważnych, a wręcz ikonicznych, dla klubu postaci. Jedną z nich był Jurgen Klopp, który przerwał swoją chwilową trenerską emeryturę, żeby móc poprowadzić zespół złożony przez byłego skrzydłowego reprezentacji Polski.
Niemiec bez wątpienia był jedną z najważniejszych postaci w karierze zarówno Piszczka, jak i Błaszczykowskiego. Nie tylko pozwolił im na odnoszenie największych sukcesów w koszulkach klubu z Dortmundu, ale także pod wieloma względami zbudował ich jako piłkarzy. Podczas benefisu rolę trenera w swojej karierze docenił Łukasz Piszczek.
– Był odkrywcą naszego talentu. Wyrzeźbił go, podrasował. Wyciągnął z nas maksa. Kto wcześniej słyszał o Piszczku? Występowałem w Herthcie, ale to było granie na średnim poziomie. Zmiana pozycji z napastnika na prawą obronę, to był strzał w dziesiątkę z jego strony. Na pewno dużo mu zawdzięczamy – powiedział Piszczek w rozmowie z TVP Sport.
W Dortmundzie z Jurgenem Kloppem dłużej pracował Błaszyczkowski. Obaj Polacy dzięki współpracy z Niemcowi sięgnęli jednak po dwa mistrzostwa kraju, do którego dorzucili po Pucharze i dwóch Superpucharach Niemiec.