HomePiłka nożnaMecz legend zwycięski dla drużyny Błaszczykowskiego! Wspaniałe święto w Dortmundzie [WIDEO]

Mecz legend zwycięski dla drużyny Błaszczykowskiego! Wspaniałe święto w Dortmundzie [WIDEO]

Źródło: Własne/ TVP Sport

Aktualizacja:

W meczu pożegnalnym Kuby Błaszczykowskiego i Łukasza Piszczka górą okazała się drużyna byłego kapitana reprezentanta Polski, która wygrała 5:4. Fantastyczne zawody rozegrał Kamil Grosicki, który ustrzelił dublet i zanotował asystę przy trafieniu Barriosa.

Kamil Grosicki

ddp media GmbH / Alamy

Piękne pożegnanie legend BVB

Sobotnie późne popołudnie na Signal Iduna Park w obecności 81 tys. kibiców przebiegało we wspaniałej atmosferze. Już przed pierwszym gwizdkiem nie brakło emocji, łez wzruszenia i radości z możliwości ponownego oglądania polskich legend Borussii Dortmund. Nie zabrakło również poczucia humoru, którym popisał się przed meczem Mats Hummels. Zdobywca pucharu świata z 2014 r. nie omieszkał przerwać wywiad Piszczka i Błaszczykowskiego posługując się przy tym nienaganną polszczyzną.

Na boisku również od początku nie brakowało emocji. Zawodnicy byli głodni gry i ewidentnie nie mieli zamiaru odpuszczać nawet na chwilę. Potwierdza to chociażby heroiczna interwencja Marcina Wasilewskiego, który efektownie wybił piłkę z linii, ratując swój zespół przed utratą bramki. Chwilę później drużyna Błaszczykowskiego już zdołała strzelić pierwszego gola, a jego autorem był kapitan Pogoni Szczecin — Kamil Grosicki.

Natomiast kilka minut po bramce Polaka odpowiedziała ekipa Piszczka, a konkretnie zrobił to obecny szkoleniowiec BVB — Nuri Sahin. Turecki trener kapitalną podcinką pokonał bramkarza i ponownie mieliśmy remis na Signal Iduna Park. Do szatni mimo wszystko z przewagą jednej bramki schodzili piłkarze z drużyny Błaszczykowskiego, którzy zdołali jeszcze w pierwszej połowie ponownie wyjść na prowadzenie.

Ekipa Błaszczykowskiego lepsza w meczu legend

Po wznowieniu gry znowu dał o sobie znać Kamil Grosicki, który bardzo szybko zdobył bramkę na 3:1. Jednak ekipa prowadzona przez Łukasza Piszczka nie odpuszczała i bardzo szybko zdołała wrócić do meczu i wyrównać stan rywalizacji. Gola na wagę remisu strzelił polski napastnik w ekipie byłego reprezentanta Polski — Artur Wichniarek. Festiwal strzelecki w drugiej połowie trwał w najlepsze, a w 60.minucie znów na prowadzenie wyszli gracze w żółtych koszulkach. Bramkę zdobył Barrios, a Grosicki do dwóch bramek dołożył asystę.

Drużyna Kuby Błaszczykowskiego zdołała zdobyć jeszcze jedną bramkę, a były kapitan naszej reprezentacji zanotował asystę. Ekipę Piszczka stać było jeszcze tylko na kontaktowe trafienie za sprawą obecnego gracza Borussii — Juliana Brandta. Ostatecznie mecz pożegnalny polskich legend padł łupem drużyny Błaszczykowskiego, która zwyciężyła 5:4.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Flick jest wściekły! Nie patyczkował się po końcowym gwizdku
Kibole Cracovii nie wytrzymali! Beznadziejne zachowanie [WIDEO]
Feio zszokował tą wypowiedzią. Nie gryzł się w język mówiąc o sędziach
Lewandowski oceniony po meczu przez Hiszpanów. Oto noty
Olbrzymia kontrowersja w hicie Ekstraklasy! Cracovii należał się rzut karny?
Barcelona sensacyjnie wypuściła wygraną z rąk! Co zrobił Kounde?! [WIDEO]
Di Maria zachwycił, cóż za gol! Bramka sezonu już znana?! [WIDEO]
Lewandowski znowu z golem! Flick odetchnął z ulgą [WIDEO]
Hit kolejki nie zawiódł! Legia pokonała Cracovię [WIDEO]
Ależ zadyma w meczu Barcelony! Iago Aspas nie wytrzymał! [WIDEO]