Grosicki został „ukarany” przez Kloppa. Borek wyjawił

Grosicki z dwiema bramkami w meczu pożegnalnym

Kamil Grosicki dwukrotnie zapisał się na listę strzelców w sobotnim meczu pożegnalnym Łukasza Piszczka i Kuby Błaszczykowskiego. 36-latek najpierw w 9. minucie starcia otworzył wynik meczu, by na początku drugiej połowy podwyższyć prowadzenie drużyny Kuby na 3:1. Co ciekawe, „Grosik” dzień wcześniej miał zabawną interakcję z Juergenem Kloppem, który choć z przymrużeniem oka, to nie toleruje spóźnień nawet przy okazji meczów pożegnalnych.

— Kamil Grosicki leciał wczoraj do Niemiec z Włoch. Spóźnił się troszkę na trening. Okazało się, że choć to miała być zabawa, to naprawdę Juergen Klopp zaordynował poważny trening dla jednej grupy, Peter Kravietz dla drugiej. Kamil chciał błyskawicznie wejść w gierkę, to tylko zobaczył błyszczący uśmiech Juergena Kloppa. Został odesłany, by trochę pobiegać na boisku i przygotować się do wejścia na trening. Klopp z uśmiechem, ale trzyma porządek nawet na takich meczach towarzyskich – przyznał Mateusz Borek na łamach „TVP Sport”.