Vitor Roque uderza w FC Barcelonę
Do FC Barcelony Vitor Roque trafiał jako konkurent, a w przyszłości naturalny następca Roberta Lewandowskiego. Czas szybko jednak pokazał, że pokładane w Brazylijczyku nadzieje były płonne. W 16 rozegranych spotkaniach napastnik zaledwie dwukrotnie znalazł drogę do siatki rywali i po zaledwie pół roku od dołączenia do klubu odszedł na wypożyczenie do Realu Betis.
Brazylijczyk nie kryje swojego rozczarowania czasem spędzonym w Katalonii. Jego krytyczne wypowiedzi względem FC Barcelony na swoim koncie w serwie X zacytował Fabrizio Romano.
– Czas w Barcelonie był dla mnie skomplikowany. Miałem szanse na grę, ale nie takie, jakich oczekiwałem. Teraz moja głowa jest spokojna. Skupiam się na Betisie – powiedział napastnik.
Dziewiętnastolatek nie kryje jednak, że jego problemy w Dumie Katalonii mogły wynikać z jego postawy. Niemniej, narzeka na to, w jaki sposób traktowany był w Barcelonie i jak wyglądała komunikacja wewnątrz klubu.
– Myślałem, że będzie inaczej, zarówno jeśli chodzi o traktowanie mnie, jak i sposób gry i komunikację. Czasem moja głowa nie czuję się dobrze, staram się jak najwięcej pracować nad swoją psychiką, ale czasami jest to trudne – podsumował Roque.