Carsley może zostać na dłużej
Z piłkarską reprezentacją Anglii niedawno po 102 spotkaniach rozstał się Gareth Southgate. Doświadczony szkoleniowiec w porozumieniu ze swoimi przełożonymi stwierdził, że u sterów Synów Albionu potrzebna jest zmiana. 54-latek opuścił kadrę po przegranym z Hiszpanią finale Euro 2024.
Anglicy nie zdołali znaleźć w krótkim czasie nowego selekcjonera. Na dwa pierwsze mecze Ligi Narodów władza nad drużyną została powierzona tymczasowemu trenerowi. Z kadrą pracuje obecnie Lee Carsley, czyli były selekcjoner młodzieżowej reprezentacji Anglii. To on poprowadzi zespół w spotkaniach przeciwko Irlandii oraz Finlandii.
Carsley początkowo miał być krótkotrwałym rozwiązaniem i powierzenie mu drużyny miało zagwarantować działaczom angielskiego związku piłki nożnej dodatkowy czas na znalezienie nowego trenera. Jak jednak przekonuje “The Telegraph” w sytuacji tej może nastąpić nagły zwrot akcji.
50-letni trener ma mieć coraz większe szanse na objęcie zespołu na stałe. Carsley zdobywa spore uznanie w oczach angielskich działaczy, a zadowoleni z pracy z nim mają być także kadrowicze. O zaletach tymczasowego selekcjonera mówił m.in. Morgan Gibbs-White, pomocnik Nottingham Forest obecny na zgrupowaniu drużyny narodowej.
– Wierzę, że jest perfekcyjnym człowiekiem do tej pracy. Taktycznie stoi na bardzo wysokim poziomie, a jego umiejętności zarządzania ludźmi również są bardzo dobre – zdradził Gibbs-White.
Carsley zrobił dobre pierwsze wrażenie już przy ogłoszeniu składu na obecne zgrupowanie. Wśród powołanych piłkarzy przez trenera znalazło się miejsce dla wielu młodych zawodników. Z drużyną narodową do nadchodzących meczów przygotowują się m.in. Noni Madueke, Angel Gomes, Rico Lewis czy wspomniany wcześniej Gibbs-White.
Debiut Carsleya w roli selekcjonera seniorskiej reprezentacji Anglii odbędzie się już jutro, 7 września. Synowie Albionu zmierzą się wówczas z Irlandią.