HomePiłka nożna“Czasem słońce, czasem deszcz”. Mateusz Borek ocenił mecz ze Szkocją

“Czasem słońce, czasem deszcz”. Mateusz Borek ocenił mecz ze Szkocją

Źródło: Kanał Sportowy

Aktualizacja:

Podczas meczu na Hampden Park reprezentacja Polski pokonała Szkocję w pierwszym meczu Ligi Narodów. Na gorąco po ostatnim gwizdu spotkanie w “Hejt Parku” ocenił Mateusz Borek.

Mateusz Borek

Kanał Sportowy

Mateusz Borek o meczu ze Szkocją

Po dwóch niezwykle odmiennych od siebie połowach reprezentacja Polski zdołała wyszarpać w Glasgow komplet punktów. Spotkanie miało jednak wiele odmiennych faz, a kibice wielokrotnie mogli łapać się za głowy oglądając boiskowe poczynania obu drużyn. Tuż po końcowym gwizdku w “Hejt Parku” spotkanie z perspektywy Hampden Park podsumował Mateusz Borek.

Sinusoida zdarzeń. Piekło, niebo. Czasem słońce, czasem deszcz. Były takie momenty, gdzie przecieraliśmy oczy ze zdumienia, jak jesteśmy zepchnięci, były takie momenty, gdzie Polacy mieli naprawdę fajne fragmenty, gdzie graliśmy odpowiedzialnie – ocenił na gorąco po meczu Mateusz Borek.

Najbardziej nerwowa była jednak sama końcówka spotkania. Nie było oczywistym, że to biało-czerwoni sięgnął po końcowe zwycięstwo. Na to uwagę po spotkaniu zwrócił właśnie Mateusz Borek.

Umówmy się, że po 2:2, to się wydawało, że to Szkoci mają bliżej do trzeciej bramki, niż reprezentacja Polski. Sędzia pokazał ósemkę doliczonego czasu, to ja się zastanawiałem, czy utrzymamy ten remis, jak to będzie wyglądać – podsumował Borek.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Hiszpanie już wiedzą, że Szczęsny pali! “To nie jest 19-latek…” 
Magiera chce załatwić sprawę po męsku. Trener jest gotów założyć się o wielkie pieniądze
Gwiazda Bayernu Monachium zostanie w klubie? To może być prezent na gwiazdkę
Żenujące zachowanie kiboli Legii. Wielki wstyd
Dyrektor TVP Sport musi się tłumaczyć! Szkolnikowski dodatkowo uderza w Polsat
Bruno „Czerwony Kartonik” Fernandes i jego niezwykłe przygody z Czerwonymi Diabłami
Jagiellonia wbiła Kopenhadze “nóż w plecy”. Duńskie media grzmią
Starcie kibiców Jagiellonii i Kopenhagi. Interweniowała policja
Szczęsny zostanie pożegnany. I nie tylko on. Są szczegóły
Gracz Kopenhagi wypalił przed kamerami. Puściły mu nerwy