HomePiłka nożnaKlimala o krok od odejścia. Jest już na testach

Klimala o krok od odejścia. Jest już na testach

Źródło: Śląsk.net

Aktualizacja:

Patryk Klimala przechodzi testy medyczne przed dołączeniem do Sydney FC – informuje “Śląsk.net”. 26-letni napastnik zasili australijski klub w formule rocznego wypożyczenia.

Patryk Klimala

Sipa US / Alamy

Klimala odchodzi ze Śląska

Patryk Klimala w listopadzie 2023 roku został oficjalnie zaprezentowany jako nowy piłkarz Śląska Wrocław. W wiosennej rundzie poprzedniego sezonu wyglądał on jednak fatalnie. W rozegranych jedenastu ligowych meczach nie udało mu się zdobyć ani jednej bramki. Ostatnie cztery spotkania spędził poza kadrą meczową.

Szybko stało się jasne, że 26-letni napastnik musi szukać sobie nowego zespołu. W bieżący sezon wszedł będąc w dynamice trzecioligowych rezerw wrocławskiego klubu. Śląsk szukał możliwości pozbycia się zawodnika, który nie prezentował odpowiedniego poziomu, a był sowicie opłacany.

Wszystko wskazuje na to, że finalnie udało się znaleźć rozwiązanie tej sytuacji. “Śląsk.net” informuje bowiem, że Klimala znajduje się obecnie na testach medycznych przed dołączeniem do Sydney FC. Snajper ma zasilić szeregi australijskiego klubu w formule rocznego wypożyczenia.

Kontrakt Patryka Klimali ze Śląskiem obowiązuje do końca czerwca 2027 roku. Aktualnie 26-letni napastnik jest wyceniany przez portal “Transfermarkt” na 600 tysięcy euro.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Hiszpanie już wiedzą, że Szczęsny pali! “To nie jest 19-latek…” 
Magiera chce załatwić sprawę po męsku. Trener jest gotów założyć się o wielkie pieniądze
Gwiazda Bayernu Monachium zostanie w klubie? To może być prezent na gwiazdkę
Żenujące zachowanie kiboli Legii. Wielki wstyd
Dyrektor TVP Sport musi się tłumaczyć! Szkolnikowski dodatkowo uderza w Polsat
Bruno „Czerwony Kartonik” Fernandes i jego niezwykłe przygody z Czerwonymi Diabłami
Jagiellonia wbiła Kopenhadze “nóż w plecy”. Duńskie media grzmią
Starcie kibiców Jagiellonii i Kopenhagi. Interweniowała policja
Szczęsny zostanie pożegnany. I nie tylko on. Są szczegóły
Gracz Kopenhagi wypalił przed kamerami. Puściły mu nerwy