HomePiłka nożnaOficjalnie: Mats Hummels zdecydował. Wielki transfer stał się faktem!

Oficjalnie: Mats Hummels zdecydował. Wielki transfer stał się faktem!

Źródło: X/AS Roma

Aktualizacja:

Saga transferowa z udziałem Matsa Hummelsa wreszcie dobiegła końca. Walkę o podpis byłego piłkarza Borussii Dortmund wygrała AS Roma. Włoski gigant potwierdził transfer.

Mats Hummels

Orange Pics BV / Alamy

Mats Hummels trafił do Romy

Latem zakończył się piękny rozdział kariery Matsa Hummelsa. Doświadczony obrońca opuścił Borussię Dortmund, a więc klub, w którym spędził większość swojej zawodowej kariery. Niemiec stał się wolnym zawodnikiem, co przyciągnęło zainteresowanie wielu klubów.

Mówiło się, że 35-latek może zagrać w hiszpańskiej La Liga. Były reprezentant Niemiec znalazł się na liście życzeń Realu Sociedad, a także Mallorki. Były gracz dortmundczyków był też łączony z włoską Bologną. Ostatecznie Hummels wybrał jednak inny zespół Serie A, a mianowicie Romę. Drużyna ze stolicy Włoch przedstawiła swojego nowego zawodnika w środę.

Kontrakt 35-latka ma obowiązywać do końca sezonu 2024/25. Nowy kolega Nicoli Zalewskiego może w tym czasie dać Giallorossim dużo doświadczenia. Obrońca ma na swoim koncie sześć tytułów mistrza Niemiec, trzy krajowe puchary i jeden tytuł mistrza świata. Daniele De Rossi nie da mu jednak miejsca w składzie za darmo. Mats Hummels będzie musiał wygrać rywalizację z Evanem Ndicką, Gianlucą Mancini, i sprowadzonym latem z Atletico Madryt Mario Hermoso.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Starcie kibiców Jagiellonii i Kopenhagi. Interweniowała policja
Szczęsny zostanie pożegnany. I nie tylko on. Są szczegóły
Gracz Kopenhagi wypalił przed kamerami. Puściły mu nerwy
Michał Probierz wyjaśnił powołania. Jasne stanowisko
Manchester United z kompromitującą statystyką. Ten Hag może się wstydzić
Legia i Jagiellonia już zarobiły fortunę! Oto premie za zwycięstwo
Lamine Yamal zadziwił gracza Realu Madryt. Szczere słowa
Pokerowa zagrywka Siemieńca! Zrobił to pierwszy raz w życiu
Pululu zachwycił w meczu z Kopenhagą. Żewłakow był pod dużym wrażeniem
Dlatego Szczęsny odszedł z Juventusu. Taka była prawda