Jakub Kałuziński mógł trafić do Realu Valladolid
W minionym sezonie Jakub Kałuziński był jednym z kluczowych piłkarzy Antalyasporu. 21-latek zanotował dwie asysty w 31 meczach tureckiej Super Lig. Latem rozpoczęła się walka o podpis reprezentanta Polski. Największą determinacją wykazywał się Real Valladolid. Wydawało się, że przejście pomocnika do beniaminka La Liga jest kwestią czasu.
Choć transfer ostatecznie upadł, Kałuziński przyznał, że był bardzo blisko zmiany barw. Problem miały stanowić przepisy obowiązujące w Hiszpanii.
– Było zainteresowanie ze strony Realu Valladolid. Większość medialnych informacji była prawdą. Hiszpanom nie udało się uporać z zasadami finansowego fair play. Dlatego ten temat upadł, bo wszystko mieliśmy już dogadane. Nie miałem wpływu na to, co się wydarzyło – przekonuje gracz Antalyasporu w rozmowie z portalem “TVP Sport”.
Pod koniec letniego okienka transferowego pojawiły się też spekulacje łączące 21-latka z Parmą, która awansowała do Serie A. Kałuziński został jednak w Antalyasporze, gdzie zaliczył świetne wejście w nowy sezon. Po czterech kolejkach Super Lig pomocnik ma już na swoim koncie trzy asysty. Mimo dobrej dyspozycji Polak nie znalazł się w składzie reprezentacji Polski na wrześniowe mecze Ligi Narodów. Podczas najbliższego zgrupowania były gracz Lechii Gdańsk będzie trenował z kadrą U-21 prowadzoną przez Adama Majewskiego.