HomePiłka nożnaBenjamin Kallman rozchwytywany. Do Legii Warszawa dołączył inny klub z Ekstraklasy

Benjamin Kallman rozchwytywany. Do Legii Warszawa dołączył inny klub z Ekstraklasy

Źródło: Piotr Koźmiński

Aktualizacja:

Benjamin Kallman może w przyszłości trafić do Legii Warszawa lub Lecha Poznań, jak poinformował Piotr Koźmiński.

Benjamin Kallman podczas spotkania z Piastem

Konrad Swierad / Alamy

Benjamin Kallman na celowniku Legii i Lecha

Benjamin Kallman w bieżących rozgrywkach zdobył trzy bramki dla Cracovii. Fiński napastnik traci tym samym trzy gole do lidera klasyfikacji strzelców, którym jest Leonardo Rocha z Radomiaka Radom. Prezes Pasów – Mateusz Dróżdż dawał jasno do zrozumienia, że zespół z Małopolski nie zamierza oddawać swojego lidera za 600-700 tysięcy euro. Piłkarzem interesowała się już Legia Warszawa. Jednak Wojskowi zaoferowali kwotę, która nie spełniała wymogów finansowych 12-krotnych mistrzów kraju.

Według Piotra Koźmińskiego Kallman zostanie w Cracovii do zakończenia okna transferowego. Wszystko może się jednak zmienić po sezonie 2024/2025. To właśnie wtedy wygasa kontrakt 26-latka, który odrzucił już dwie oferty przedłużenia umowy i jak się okazuje, jego sytuację monitoruje również Lech Poznań. Trzecim scenariuszem jest wyjazd za granicę.

21-krotny reprezentant Finlandii trafił do Stolicy Małopolski z Interu Turku. Aktualnie może się pochwalić następującym bilansem: 79 spotkań, 18 goli oraz 13 asyst.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Bartosz Frankowski przyznał się do błędu! To powiedział przed kamerami
Iordanescu: Śpię po 4-5 godzin dziennie. Brakuje mi odpoczynku
Adrian Siemieniec mówi o błędzie sędziowskim. Nie ma wątpliwości!
Kibice Jagiellonii chcą, by klub zaapelował o karę dla Podolskiego
Taki jest nowy trener Wieczystej. Zawodnik jasno go opisał
Xabi Alonso skomentował zachowanie Viniciusa. Oto, co zrobi z Brazylijczykiem!
Wieczysta w dołku. Piłkarz wyjawia powód
PZPN reaguje na błąd sędziowski! Będą konsekwencje dla Bartosza Frankowskiego!
Jagiellonia zraniona przez sędziego! Poszedł do piłkarzy z przeprosinami!
Legia – Lech. Mecz do zapomnienia. Szkoda 26 tys. zmokniętych kibiców