Vasilios Sourlis zawodzi w Rakowie Częstochowa
Vasilios Sourlis trafił do Rakowa Częstochowa w czerwcu tego roku i podpisał dwuletni kontrakt z możliwością przedłużenia o kolejne dwa sezony. Medaliki mają za sobą już siedem spotkań w bieżącej kampanii Ekstraklasy. Jednak 21-letni Grek nie zapisał na swoim koncie choćby minuty w pierwszym zespole i jak się okazuje, sytuacja nie ulegnie zmianie w najbliższym czasie. – Sourlis co jakiś czas zgłasza urazy, jest na zwolnieniu, a kiedy gra to tylko w rezerwach, bo nie łapie się do kadry pierwszej drużyny. Miał dać konkurencję w środku pola i może w przyszłości ją da, ale w czwartoligowych rezerwach – przekazał za pośrednictwem platformy X Kamil Głębocki.
Następnie dziennikarz odpowiedział na komentarz jednego z fanów i stwierdził, że Grek był już na celowniku Marka Papszuna przed rocznym rozstaniem z jednokrotnymi mistrzami kraju. W praktyce oznacza to, że Sourlis wcale nie musi być autorskim pomysłem dyrektora sportowego – Samuela Cardenasa. Raków Częstochowa w tym sezonie zdążył już rozwiązać kontrakt z zawodnikiem, który trafił pod Jasną Górę latem. Bramkarz Kristoffer Klaesson opuścił klub bez debiutu. Z kolei John Yeboah trafił do rezerw przed transferem do włoskiej Venezii.