HomePiłka nożnaNadzieja brazylijskiej piłki zaskoczyła. “Stresowałem się spotkaniem z nim”

Nadzieja brazylijskiej piłki zaskoczyła. “Stresowałem się spotkaniem z nim”

Źródło: Edu Burgos

Aktualizacja:

Estevao, 17-letni piłkarz występujący w Palmeiras określany mianem “nowego Neymara”, otrzymał powołanie na wrześniowe zgrupowanie reprezentacji Brazylii. Młody talent przyznał, że najbardziej stresował się… spotkania Viniciusa Juniora.

Estevao Endrick

ZUMA Press, Inc. / Alamy

Brazylia zaczęła zgrupowanie

“Canarinhos” podczas wrześniowej przerwy na kadry zmierzą się z Ekwadorem i Paragwajem w ramach kwalifikacji do Mistrzostw Świata. Zespół prowadzony przez Dorivala dalej szuka swojej tożsamości i odpowiedniego systemu. Na tegorocznym Copa America odpadli w ćwierćfinale po rzutach karnych z Urugwajem.

Jedną z nowych twarzy na trwającym zgrupowaniu jest Estevao. 17-latek jest wielką nadzieją brazylijskiego futbolu. Wielu określa go mianem “nowego Neymara” ze względu na jego luz i fantazję w dryblingu. W bieżącym sezonie Palmeiras zagrał on w 40 spotkaniach w których strzelił 14 goli i zanotował 10 asyst. Nastolatek nie ukrywa, że stresował się swoim pierwszym spotkaniem z zawodnikami seniorskiej reprezentacji. Najbardziej obawiał się poznania Viniciusa.

– Tak, spotkałem się już z moimi kolegami z drużyny. Najbardziej stresowałem się zobaczeniem Viniciusa. On jest obecnie punktem odniesienia w całej Brazylii, również w Realu Madryt. Jest najlepszy na świecie, jest dla mnie wzorem do naśladowania – przyznał Estevao.

Transfer utalentowanego skrzydłowego zaklepała sobie już Chelsea. “The Blues” zapłacili za Estevao 40 milionów euro oraz zobowiązali się do wypłacenia kolejnych 25 milionów w razie spełnienia przez zawodnika określonych bonusów. Brazylijczyk dołączy do londyńskiego zespołu po skończeniu 18. roku życia.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Pokerowa zagrywka Siemieńca! Zrobił to pierwszy raz w życiu
Pululu zachwycił w meczu z Kopenhagą. Żewłakow był pod dużym wrażeniem
Dlatego Szczęsny odszedł z Juventusu. Taka była prawda
Michał Probierz zaszokował tą decyzją. Teraz ją tłumaczy
Jagiellonia ma co świętować! Co za radość w szatni [WIDEO]
Flick może odetchnąć. Gwiazda Barcelony wraca na kluczowe mecze!
Legia i Jagiellonia z ważnymi punktami. Polska zyskuje w rankingu UEFA!
Bellingham był sfrustrowany. Zwrócił uwagę napastnikom
Feio zadowolony po wyczekanym zwycięstwie. Hurraoptymizmu jednak nie ma
Szymański znowu zawiódł. Turcy mają dość