Wisła Kraków nie chciała płacić od razu
Wisła Kraków chciała podpisać kontrakt z Cezarym Polakiem od początku letniego okna transferowego. W pewnym momencie nad sprowadzeniem młodzieżowego reprezentanta Polski zastanawiał się Raków Częstochowa. Jednokrotni mistrzowie kraju chcieli wykorzystać pieniądze ze sprzedaży Ante Crnaca do Norwich City. Ostatecznie lewy defensor podpisał trzyletni kontrakt z Jagiellonią Białystok.
Kulisy transferu wychowanka Escoli Varsovia ujawnił na platformie X Norbert Skórzewski. Według jego informacji Wiśle Kraków zależało tylko i wyłącznie na płatności ratalnej. Natomiast Jagiellonia Białystok spełniła kluczowy warunek Adama Dzika, czyli płatność natychmiastową. – Białostoczanie mogą dzięki temu bardzo dużo zyskać, jeśli Czarek rozwinie się tak, jak przewidują – NIE MA procentów od następnego transferu dla Kotwicy. Wszystko dlatego, że kołobrzeżanie tak bardzo chcieli kasę na tu i teraz – zaznaczył dziennikarz.