HomePiłka nożnaDwa kluby stoczą walkę o młodzieżowego reprezentanta Polski. Jest zainteresowanie

Dwa kluby stoczą walkę o młodzieżowego reprezentanta Polski. Jest zainteresowanie

Źródło: Gianluca Di Marzio

Aktualizacja:

Niemalże pewne jest już to, że Mateusz Łęgowski niedługo wróci do Polski. Według informacji przekazanych przez Gianlucę Di Marzio, pomocnikiem zainteresowane są dwa kluby PKO BP Ekstraklasy.

Mateusz Łęgowski

Giuseppe Maffia / Alamy

Raków i Lech chcą Mateusza Łęgowskiego

Mateusz Łęgowski z Polski wyjechał zaledwie rok temu. Pomocnik zamienił Pogoń Szczecin na Salernitanę i rozpoczął w ten sposób swoją europejską przygodę. Wiele wskazuje jednak na to, że po jednym sezonie młodzieżowy reprezentant Polski opuści Włochy. W ostatnim czasie nie brakuje medialnych doniesień łączących Łęgowskiego z kolejnymi polskimi zespołami, bowiem jego obecna ekipa nie widzi go już w swoich planach.

Teraz do gry miały włączyć się dwa kolejne kluby PKO BP Ekstraklasy. Według informacji przekazanych przez Gianlucę Di Marzio, Łęgowskiego w swoich szeregach widzą Lech Poznań i Raków Częstochowa. Wcześniej w kontekście pomocnika wymieniało się m.in. Cracovię.

We wrześniu Łęgowski znów założy biało-czerwoną koszulkę. Pomocnik został powołany do reprezentacji do lat 21 na zgrupowanie przed meczem kwalifikacji do turnieju finałowego mistrzostw Europy z Bułgarią.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Barcelona będzie miała nowego sponsora! To znana marka
Ekstraklasa pisze historię! To będzie przełomowy mecz
Jagiellonia naprawdę to zrobiła! Sensacyjny ruch klubu
To może być kolejne zwolnienie w Premier League! Kuriozalna historia
Reprezentant Anglii chce zmienić klub! Będą się bić o niego najwięksi
Jakub Moder usłyszał dobre wieści! Robin van Persie mówi o stanie zdrowia Polaka
Górnik robi furorę w Ekstraklasie! Trener z jasną deklaracją na temat walki o mistrzostwo
Trener z Premier League bliski objęcia kadry! Ma jasny cel
Igor Jovicević mówi wprost: Nie jesteśmy Realem Madryt
Mateusz Stolarski przemówił po porażce Motoru. “Nie jestem w stanie…”