Goncalo Feio wyprosił piłkarzy Marcina Sasala
Legia Warszawa w minionej kolejce Ekstraklasy pokonała Motor Lublin 5:2. Jednak pomimo zdobycia trzech punktów na światło dzienne wyszła kolejna kontrowersja z udziałem trenera Wojskowych – Goncalo Feio. Portugalczyk na treningu przed starciem z Motorowcami dał się we znaki Pogoni Grodzisk Mazowiecki, a sytuację przedstawił Marcin Sasal na konferencji prasowej po meczu z Wieczystą Kraków, cytowany przez oficjalny profil ekipy z Grodziska Mazowieckiego na platformie X. – W piątek trenowaliśmy na Legia Training Center, ponieważ jest umowa między klubem i gminą Grodzisk. Szkoda, że ta umowa nie jest dłuższa, bo dopiero drugi raz w tym roku trenujemy tam, a już mamy wrzesień – podkreślił 53-latek.
– Jeszcze była taka sytuacja, że w połowie treningu przyszedł kierownik Legii, Marcin Muszyński i powiedział nam, że trener Legii, Pan Goncalo Feio, nie życzy sobie, byśmy trenowali na sąsiadującym z nim boisku, więc w połowie treningu musieliśmy się przenieść – dodał.
– Myślę, że jakby była odwrotna sytuacja, że Sasal by zadzwonił, że nie chce trenować. Nie, ja bym nie zadzwonił, ale to jest po prostu nieprawdopodobne, na co się pozwala komuś w naszym kraju – zaznaczył stanowczo trener lidera Betclic 2. ligi.
Pogoń zremisowała z Wieczystą Kraków 1:1 w hitowym starciu 7. kolejki. Na gola strzelonego przez Jakuba Lisa w 29. minucie spotkania odpowiedział napastnik Krakowian – Daniel Sandoval Fernandez. Z kolei Feio na konferencji po meczu z Motorem zasugerował nagrywanie treningów przeciwnika przez Raków Częstochowa.