Feio ostrzega Raków Częstochowa
Po wygranej z Motorem Lublin Legia Warszawa została nowym wiceliderem PKO BP Ekstraklasy. Trzeba przyznać, że piłkarze stołecznej ekipy zagrali jeden z najlepszych meczów od początku sezonu 2024/25. Dobrą informacją dla Goncalo Feio jest też to, że za chwilę zaczyna się przerwa reprezentacyjna. Portugalski trener będzie miał więc dwa tygodnie na wdrożenie nowych schematów.
Ten czas może się bardzo przydać graczom Legii – zwłaszcza, że jej następnym przeciwnikiem będzie Raków Częstochowa. Choć ekipa prowadzona przez Marka Papszuna ma swoje problemy, dalej jest w stanie zagrozić każdemu. Feio dobrze wie, jakim wyzwaniem dla jego piłkarzy będzie starcie z Medalikami. Portugalczyk pracował w klubie z Częstochowy w latach 2020-2022. Młody szkoleniowiec nie wyklucza, że w meczu z Rakowem Legia zastosuje nieco inne ustawienie. Jednocześnie zaznaczył, że nie chciałby, by sztab Marka Papszuna przyglądał się treningom legionistów.
– Raków jest doskonałym przeciwnikiem, żeby zmienić system. Nie chcę powiedzieć za dużo, mam też nadzieję, że nie wysyłają jakiegoś drona – tak, jak ostatnio. Nagrywanie treningów przeciwnika nie jest w porządku. My takich rzeczy nie robimy. Na igrzyskach olimpijskich Kanadyjki zostały złapane i zostały zdyskwalifikowane. Jeżeli byśmy kogoś złapali, to możemy to udowodnić, bo mamy system. Mam nadzieję, że w takiej sytuacji zareagują odpowiednie organy. Ja nie oglądam treningów rywali i nie życzę sobie, żeby ktoś oglądał moje – zakończył.
Mecz Legia Warszawa – Raków Częstochowa rozpocznie się 15 września (niedziela) o godzinie 17:30.