Szybki początek Jagiellonii
Jedynego gola w tym spotkaniu strzelił Afimico Pululu. Napastnik Jagi już w 2. minucie meczu pokonał Rafała Gikiewicza po podaniu Mikiego Villara.
Widzew starał się doprowadzić do wyrównania, ale plany gościom popsuła czerwona kartka, którą zobaczył Fran Alvarez. Hiszpan jeszcze w pierwszej połowie obejrzał dwie żółte kartki, z boiska musiał zejść tuż przed przerwą.
Po zmianie stron z racji gry w przewadze lepsze wrażenie sprawiała Jaga. Białostoczanie częściej operowali piłką, byli bliżej podwyższenia prowadzenia aniżeli Widzew doprowadzenia do remisu.
Powrót na zwycięską ścieżkę
Jagiellonia przerwała serię sześciu (!) porażek z rzędu. Mistrz Polski ostatni raz cieszył się ze zwycięstwa 3 sierpnia. W niedzielę drużyna Adriana Siemieńca ponownie sięgnęła po trzy punkty. Wygrana pozwoliła jej na awans na 6. pozycję w tabeli.
Przed meczem trener Daniel Myśliwiec mówił, że przygotował na mecz z Jagiellonią pewien fortel, który może dać Widzewowi zwycięstwo. Z pewnością gra w osłabieniu utrudniła RTS-owi walkę o jakiekolwiek punkty w Białymstoku. Drużyna z Łodzi mogła zbliżyć się do podium, porażka sprawiła jednak, że klub cały czas plasuje się w środku tabeli.
Jagiellonia Białystok – Widzew Łódź 1:0
Gole: Pululu 2′
Żółte kartki: Sacek – Alvarez (x2), Hajrizi, Sypek, Gikiewicz, Hanousek, Kerk
Czerwona kartka: Alvarez
Wyjściowy skład Jagiellonii: Stryjek – Sacek, Dieguez, Skrzypczak, Moutinho – Romanczuk, Kubicki – Villar, Imaz, Churlinov – Pululu.
Wyjściowy skład Widzewa: Gikiewicz – Krajewski, Żyro, Hajrizi, Kozlovsky – Alvarez, Hanousek, Łukowski – Sypek, Rondić, Cybulski.