Dino Hotić skradł show
Pierwsze pół godziny nie dostarczyło kibicom zbyt wielu emocjonująych wydarzeń. Lech dominował, prezentował się lepiej niż Stal, ale brakowało z jego strony konkretów. Podopieczni Nielsa Frederiksena zagrozili bramce gospodarzy jedynie poprzez uderzenia Mikaela Ishaka i Afonso Sousy.
W 32. minucie sprawy w swoje ręce wziął jednak Dino Hotić. Bośniak podszedł do piłki ustawionej do rzutu wolnego. Bośniak pewnie przymierzył i strzelił fantastycznego gola. Futbolówka ominęła mur, a następnie wpadła do siatki. Jakub Mądrzyk nie miał szans na skuteczną interwencję.
Bramki są jak keczup – jeśli zaczniesz, poleci więcej. Zaledwie kilka minut po trafieniu Hoticia, prowadzenie Lecha podwyższył Ishak. Szwedzki napastnik wykorzystał błędy mieleckiej defensywy. Zaserwował Mądrzykowi bardzo silne uderzenie, z którym golkiper nie miał prawa sobie poradzić.
Stal nie dała rady Lechowi
Po zmianie stron trener Kamil Kiereś chciał tchnąć w zespół nowe życie. Wpuścił na murawę Kokiego Hinokio, aby Japończyk napędził ofensywę gospodarzy.
Niewiele jednak z tego wyszło. Lech kontrolował przebieg spotkania, a Biało-Niebiescy nie byli w stanie przeszkodzić Kolejorzowi w jego pewnym marszu po trzy punkty. W końcówce z boiska wyleciał jeszcze Bert Esselink. Holender w nieprzepisowy sposób zatrzymał Patrika Walemarka.
Po siedmiu kolejkach liderujący Lech ma na koncie 16 punktów. Na odległym biegunie tabeli jest Stal, która z dorobkiem czterech “oczek” plasuje się w strefie spadkowej.
Stal Mielec – Lech Poznań 0:2
Gole: Hotić 32′, Ishak 37′
Żółte kartki: Bukowski, Matras – Kozubal
Czerwona kartka: Esselink
Wyjściowy skład Stali: Mądrzyk – Esselink, Matras, Senger – Jaunzems, Bukowski, Guillaumier, Domański, Getinger – Assayag, Szkuryn.
Wyjściowy skład Lecha: Mrozek – Pereira, Milić, Douglas, Gurgul – Hotić, Murawski, Kozubal, Hakans – Sousa – Ishak.