HomePiłka nożnaKrólewski podsumował mecze Wisły w pucharach. “To dla nas ważne doświadczenie”

Królewski podsumował mecze Wisły w pucharach. “To dla nas ważne doświadczenie”

Źródło: X/Jarosław Królewski

Aktualizacja:

Mimo wygranej z Cercle Brugge Wisła Kraków odpadła z europejskich pucharów. Za pośrednictwem portalu X występy swojego zespołu w meczach Ligi Europy i Ligi Konferencji ocenił właściciel Białej Gwiazdy, Jarosław Królewski.

Jarosław Królewski

Sipa US / Alamy

Komentarz Królewskiego po ostatnim meczu Wisły w Europie

Gdy Wisła Kraków zagwarantowała sobie prawo do gry w europejskich pucharach, można było mieć obawy o to, jak pierwszoligowiec spisze się na tle bardziej doświadczonych drużyn. Postawa piłkarzy Kazimierza Moskala przerosła jednak najśmielsze oczekiwania kibiców. W pierwszej rundzie eliminacji do Ligi Europy ekipa z Krakowa pokonała KF Llapi, a więc wicemistrza Kosowa.

Następnie Biała Gwiazda musiała uznać wyższość Rapidu Wiedeń – choć trzeba przyznać, że w Krakowie wiślacy potrafili postawić się zespołowi ze stolicy Austrii. Wisła trafiła do trzeciej rundy Ligi Konferencji, gdzie mierzyła się ze Spartakiem Trnawa. Po pierwszym meczu ze Słowakami wydawało się, że przygoda Białej Gwiazdy z pucharami dobiegnie końca. Mimo porażki 1:3 w Trnawie pierwszoligowiec odwrócił losy dwumeczu po niezwykle długiej serii rzutów karnych.

W ostatniej rundzie kwalifikacji do Ligi Konferencji na drodze Wisły stanęło belgijskie Cercle Brugge. Choć w rewanżu piłkarze Kazimierza Moskala byli bliscy sprawienia sensacji, ostatecznie pożegnali się z europejskimi pucharami. Wiślacy mogą mieć jednak głowy podniesione do góry. Po eliminacjach to właśnie oni dostarczyli Polsce najwięcej punktów do rankingu UEFA. Jarosław Królewski nie kryje dumy z tego, co udało się zrobić Wiśle.

– Dziś definitywnie kończymy piękną przygodę Wisły Kraków w europejskich pucharach wygrywając 4:1 z Cercle Brugge. Zrobiliśmy wszystko co w naszej mocy, aby godnie reprezentować Polskę na arenie międzynarodowej. To było dla nas, dla mnie ekstremalnie ważne. Dziękuję naszemu sztabowi, piłkarzom, kibicom, pracownikom, partnerom i sponsorom tym obecnym i wszystkim przeszłym, którzy pracowali z nami nad tą niezwykłą historią, którą udało się napisać, a która pozostanie z nami już na długo – pisze właściciel klubu na portalu “X”.

– To dla nas ważne doświadczenie. Jestem dumny z naszego zespołu za odwagę i wolę walki i serce na boisku oraz poza nim. Przed nami kolejne wyzwania. Wiele pracy przed nami. Warto wspierać ten klub. Jest po prostu wyjątkowy – zakończył.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Trent Alexander-Arnold chciał kupić klub od Polaka! Gigantyczne pieniądze na stole
Miliard dolarów w 10 lat? Brazylijski związek może otrzymać ogromne pieniądze
Trudny moment Ter Stegena. “Jest największym kozłem ofiarnym w Barcelonie”
Kałuziński w europejskiej czołówce. Przed Polakiem m.in. Florian Wirtz
Oni mogą przerosnąć Ekstraklasę. Właściciel Motoru nie ma wątpliwości
Czy sędziemu skleiły się dwie kartki? Kontrowersja w Lidze Mistrzów
Stolarski jak Ferguson? Jakubas ma plan na trenera Motoru Lublin
Jakubas zgasił Feio. Tak wyglądały kulisy odejścia trenera z Motoru
Ogromny potencjał gwiazdy FC Barcelony! “Jest kilka długości przed Mbappe”
Kulesza wesprze kluby poszkodowane w powodzi. Podał konkretną kwotę