Mourinho chce zatrzymać Szymańskiego
Kariera Sebastiana Szymańskiego w ostatnich latach rozwija się w bardzo szybkim tempie. Polak opuścił Legię Warszawa w 2019 roku i trafił do Dynama Moskwa. Stamtąd trzy lata później przeniósł się do Feyenoordu na wypożyczenie, a dzięki występom w Holandii zapracował sobie na transfer do Fenerbahce.
Szymański ma za sobą bardzo dobry sezon w Turcji, gdzie był jednym z czołowych piłkarzy swojej drużyny. W 37 meczach tamtejszej Super Lig zdobył 10 bramek i zanotował 12 asyst. Dołożył do tego także kilka niezłych występów w Lidze Konferencji Europy i dzięki temu trafił na celownik wielu klubów. W kontekście pozyskania Szymańskiego mówiło się m.in. o Tottenhamie.
Jak się jednak okazuje, tamte informacje nie były prawdziwe. Nowe doniesienia przekazuje natomiast Ersan Serdal. Ofertę za Szymańskiego złożyć miał inny angielski klub, Aston Villa. Drużyna z Birmingham oferowała Fenerbahce 20 milionów euro oraz dodatkowe 5 milionów w ramach potencjalnych bonusów. W myśl umowy Żółte kanarki otrzymałyby również 15% od przyszłej sprzedaży reprezentanta Polski.
Propozycja The Villans przypadła do gustu Fenerbahce i zarząd zdecydował się ją zaakceptować. Wtedy do akcji wkroczył jednak Jose Mourinho. Legendarny szkoleniowiec pracujący obecnie w tureckim klubie nie zgodził się na sprzedaż Polaka. Portugalczyk uznaje 25-latka za niezwykle ważny element swojego zespołu i pragnie zatrzymać go w drużynie. Z tego właśnie powodu transfer Szymańskiego do Premier League nie doszedł do skutku.
Szymański w tym sezonie tureckiej Super Lig zagrał już dla Fenerbahce trzy razy. Nie zdobył jeszcze żadnej bramki, ale ma na swoim koncie jedną asystę.