HomePiłka nożnaTransfer Walukiewicza! Trafia do klubu, który świetnie promuje obrońców

Transfer Walukiewicza! Trafia do klubu, który świetnie promuje obrońców

Źródło: Własne

Aktualizacja:

Końcówka letniego okna transferowego przynosi jeszcze jedną interesującą zmianę polskiego piłkarza we Włoszech. Sebastian Walukiewicz po ustabilizowaniu swojej pozycji w Empoli robi krok naprzód i przenosi się do Torino. Trafia do klubu, który wie jak promować obrońców i sprzedawać ich za wielkie pieniądze.

Sebastian Walukiewicz

Sebastian Walukiewicz. Fot. Pressfocus

Kiedy obrońca w 2019 roku przeniósł się z Pogoni Szczecin do Cagliari, potrzebował chwili czasu na aklimatyzację. Jesienią 2020 zaczął pokazywać pełnię swojego potencjału. Otrzymał pierwsze powołania do reprezentacji Polski i mówiło się, że lada chwila może powędrować do dużo większego klubu.

Niestety jednak na przeszkodzie stanęło niestabilne zdrowie. Defensor długo zmagał się z urazem biodra, wreszcie po spadku Sardyńczyków w 2022 roku najpierw przeniósł się do Empoli na roczne wypożyczenie, a potem definitywnie za 2 miliony euro odstępnego.

Pierwszego sezonu w Toskanii Walukiewicz nie miał najlepszego. Rozegrał raptem 11 meczów, często zasiadał na ławce rezerwowych. Przełom przyniosły natomiast poprzednie rozgrywki. Mimo drobnych problemów z kostką obrońca zanotował w lidze 27 występów i przyczynił się do tego, że Empoli uciekło spod topora i uratowało się dosłownie w ostatniej minucie ostatniej kolejki pozostając w Serie A.

Latem w zespole zaszło sporo zmian, na czele z tą na ławce trenerskiej – Davide Nicola obrał kurs na Cagliari, a w jego miejsce pojawił się Roberto D’Aversa. Wydawało się, że Walukiewicz w tym sezonie będzie jednym z liderów Empoli, ale na sam koniec okna transferowego postąpił inaczej. Jak zgodnie informują włoscy dziennikarze, defensor zagra w Torino, które zapłaci za niego 5 milionów euro odstępnego plus zagwarantuje 2 miliony euro w bonusach.

Walukiewicz na pewno zyskuje sportowo. Z drużyny skazanej na zażartą walkę o utrzymanie trafia do ekipy, dla której absolutne minimum stanowi spokojne miejsce w środku tabeli. Choć gdyby zapytać turyńczyków o ich aspiracje, wcale nie tak rzadko przewijałyby się głosy o nawiązaniu rywalizacji o awans do Ligi Konferencji czy nawet Ligi Europy.

Dodatkowo Polak będzie częścią ciekawego projektu prowadzonego przez Paolo Vanolego. Dla Włocha to pierwsza samodzielna praca trenerska w Serie A, ale zaglądając w jego CV widzimy znak jakości – był asystentem Antonio Conte najpierw w Chelsea, a potem w Interze. Następnie podjął pracę w Spartaku Moskwa, a po najechaniu Ukrainy przez Rosję wrócił do Włoch i przez dwa lata prowadził Venezię. W zeszłym sezonie wywalczył z nią awans do Serie A poprzez baraże i postanowił spróbować sił w klubie o większych aspiracjach.

Początek sezonu w wykonaniu Torino wypadł bardzo obiecująco. Byki zremisowały 2:2 na San Siro z Milanem i to z poczuciem niedosytu, bo do 89. minuty prowadziły 2:0, a następnie pokonały u siebie 2:1 Atalantę Bergamo. Apetyty wzrosły zatem maksymalnie, skoro z tak trudnego terminarza na starcie ligi udało się wycisnąć aż cztery punkty.

Przy tym wszystkim Walukiewicz nie trafia w miejsce, w którym występują defensorzy o nie wiadomo jakiej klasie i szansa na wygryzienie ich jest niewielka. W Mediolanie widzieliśmy defensywę złożoną z trójki Coco – Masina – Vojvoda, a w zeszły weekend prezentowała się ona w składzie Coco – Masina – Tameze. Z każdym z tych zawodników polski defensor może nawiązać rywalizację i nie musi się czuć w żaden sposób gorszy na starcie.

Torino dla środkowego obrońcy to też… historycznie dobre miejsce, aby wybić się jeszcze wyżej. Spójrzmy na najnowsze dzieje turyńskiego klubu i jego najdroższe sprzedaże. Dwa lata temu Granata sprzedała Bremera do Juventusu za 46,9 miliona euro, a tego lata Alessandro Buongiorno do Napoli za 35 milionów euro.

W czołowej dziesiątce transferów wychodzących są jeszcze inny środkowi defensorzy – Nikola Maksimović i Angelo Ogbonna, a także grający po bokach Davide Zappacosta, Raoul Bellanova czy Matteo Darmian.

Walukiewicz rozpoczyna już swój szósty sezon we Włoszech, ale w dalszym ciągu jest zawodnikiem, który może wzbić się kilka poziomów wyżej i swój szczyt dopiero osiągnąć. Po ustabilizowaniu sytuacji zdrowotnej i odzyskaniu w Empoli dyspozycji, którą prezentował na początku swojej włoskiej przygody w Cagliari, teraz trafia w idealne miejsce do tego, aby rozwijać się jeszcze mocniej.

Skorzysta z tego też z pewnością i reprezentacja Polski. 24-latek zasilił zespół, który może nie bije się o najwyższe cele, ale w którym wymaga się dużo więcej niż w jego poprzednich ekipach. Po dwóch trudnych meczach teraz kalendarz wygląda dla Torino nieco łaskawiej – nowy zespół Polaka zmierzy się kolejno z Venezią, Lecce i Hellasem. Może właśnie taka sytuacja będzie sprzyjała temu, żeby otrzymać szansę prędzej niż później i już jej nie wypuścić.

Dotychczas Walukiewicz rozegrał w Serie A 80 meczów. O osiągnięcie setki będzie walczył w tym sezonie już w barwach Torino.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Borek: Skorża nie będzie czekał na PZPN. Kulesza musi działać
Lech Poznań finalizuje hitowy transfer! Zostały testy medyczne
Maciej Skorża i jego droga do reprezentacji Polski. “Wiedział, kiedy przytulić, a kiedy opier****ć”
Górnik Zabrze się nie zatrzymuje! Kolejny transfer ogłoszony
Raków i Jagiellonia poznali potencjalnych rywali w II rundzie eliminacji Ligi Konferencji
Lech Poznań poznał potencjalnych rywali w II rundzie eliminacji Ligi Mistrzów!
Oto potencjalni rywale Legii Warszawa w II rundzie eliminacji Ligi Europy!
Wisła Kraków zainteresowana transferem reprezentanta… Curacao
Wisła Kraków znów na hiszpańskim rynku. To może być ciekawy transfer
Tak Alonso opisał nowy transfer Realu Madryt. Był pod wrażeniem