Adam Brysz o kolejnych występach w KSW
Adam Brysz to w ostatnim czasie jedno z najgłośniejszych nazwisk w polskim MMA. W lipcu 37-latek skorzystał z problemów KSW i po zgłoszeniu swojej gotowości na kilka godzin przez rozpoczęciem gali z numerem 96 wskoczył do karty walk. Brysz pokazał się z fenomenalnej strony i w efektowym stylu zakończył Hugo Dexa, zbierając za swój występ sporo pozytywnych komentarzy. Podczas ostatniego wydarzenia spod szyldu KSW, zawodnik ze Świętochłowic przyznał, że ostatnie tygodnie były dla niego szalonym czasem.
– Było grubo. Życie się wywróciło do góry nogami, bo fajnie to wszystko wyszło. Ludzie zaczęli doceniać mnie jako zawodnika. Był fajny odzew ze środowiska MMA. A tak naprawę się nic nie zmieniło, cały czas trenujemy, jesteśmy w gotowości. Nawet w razie czego, gdyby jutro ktoś wypadł, to jestem gotowy. Myślę, że niedługo się zobaczymy – podsumował Brysz.
37-latek nie ukrywa również, że chciałby wystąpić na jubileuszowej gali KSW 100. Ta odbędzie się w listopadzie w Gliwicach, więc judoka mógłby stoczyć walkę na własnym terenie.
– Wierzę w to i będę gotowy na moich rejonach 16 listopada w Gliwicach. Jeśli będzie taka potrzeba, to na pewno się tam zjawię – zapowiedział.