Pewność Aleksandra Paluszka
Jakie są twoje odczucia po tym meczu?
Aleksander Paluszek: Przede wszystkim chcieliśmy sięgnąć po trzy punkty. Czujemy lekki niedosyt.
Było blisko wyniku 2:1, ale okazało się, że był spalony. Czułeś, że to mógł być przełomowy moment dla Sebastiana Musiolika?
Myślę, że tak. Ja ze swojej strony mogę powiedzieć, że wierzę w “Musiola”. On będzie strzelał gole dla Śląska Wrocław. Nie mówię tu o jednym trafieniu, ale wielu.
Jak ci się współpracowało z Aleksem Petkowem na środku defensywy?
Było super. To bardzo dobry i doświadczony zawodnik. Gra z nim sama przyjemność.
Myślisz, że wywalczyłeś sobie tym występem miejsce w pierwszym składzie na kolejne spotkania?
Nie wiem. Cieszę się, że zagrałem pozytywnie, ale zawsze musimy pamiętać, że końcowa decyzja należy do trenera. Ja nie decyduje o składzie, który wychodzi na mecz.