Zabójcza kontra, trafienie faraona i Liverpool z drugim zwycięstwem w Premier League

Oba zespoły przystąpiły do 2. kolejki Premier League w wyśmienitych nastrojach. Liverpool wygrał na wyjeździe z Ipswich Town 2:0. Natomiast piłkarze z Londynu pokonali na własnym stadionie Crystal Palace (2:1). Rywalizacja z Pszczołami była również 100. występem Virgila van Dijka na Anfiled w barwach The Reds.

Liverpool przechytrzył Brentford

Liverpool przyzwyczaił swoich fanów do niemrawych początków spotkań. U schyłku kadencji Jurgena Kloppa jego podopieczni notorycznie tracili gole jako pierwsi. Również za rządów Arne Slota, a dokładnie w jego debiucie przeciwko Ipswich 19-krotni mistrzowie kraju w pierwszych minutach nie prezentowali się najlepiej.

Piłkarze z czerwonej części Liverpoolu zupełnie inaczej zainaugurowali rywalizację z Brentford, ponieważ w 13. minucie bramkę zdobył Luis Diaz. Ibrahima Konate wygrał pojedynek we własnym polu karnym i podał głową do Mohameda Salaha. Egipcjanin upadł na murawę, a piłka trafiła pod nogi Diogo Joty, który prostopadłym zagraniem uruchomił byłego zawodnika Porto. Skrzydłowy trafił w lewy, górny róg bramki strzeżonej przez Marka Flekkena.

Po zmianie stron Holender zanotował świetną interwencję. Dośrodkowanie Diaza zostało wyrzucone w powietrze przez Jotę, który po chwili uderzył przewrotką. Strzał Portugalczyka zamienił się w podanie do Andrew Robertsona, który trafia głową we Flekkena. W 56. minucie przebudzili się goście. Mathias Jensen dośrodkował z lewej strony na dalszy słupek, a tam główkował Nathan Collins. Alisson Becker zatrzymał 23-letniego Irlandczyka. Następnie byliśmy świadkami rozegrania akcji, które wiążę się ze stylem preferowanym przez Slota. Piłka krążyła jak po sznurku i ostatnim elementem układanki miało być podanie Mac Allistera do Salaha. Finalnie we wszystko wmieszał się Vitaly Janelt i przerwał atak.

Liverpool raz po raz stwarzał sobie dogodne sytuacje. Fani zgromadzeni na Anfield musieli przywitać się ze starą koleżanką czyli nieskutecznością. Impas przełamał Salah w 71. minucie. “Król Egiptu” ze znakomitym wyczuciem wyszedł do prostopadłego podania od Diaza i uderzył z lewej nogi tuż przy słupku. Gospodarze z sześcioma punkami zajmują czwarte miejsce w tabeli Premier League. Już w następnej kolejce na podopiecznych Slota czeka mecz z odwiecznym rywalem – Manchesterem United. Z kolei piłkarze Thomasa Franka okupują 13. lokatę i mają przed sobą starcie z beniaminkiem – Southampton.

Liverpool FC – Brentford 2:0 (1:0)
Bramki: 13. Diaz, 71. Salah
Żółte kartki: Szoboszlai, Gravenberch – Noorgard, Jensen
Wyjściowy skład Liverpoolu: Allison – Alexander-Arnold, Konate, van Dijk, Robertson – Gravenberch, Mac Allister – Salah, Szoboszlai, Diaz – Jota
Wyjściowy skład Brentford: Flekken – Roerslev, Collins, Pinnock, Ajer – Norgaard , Janelt, Jensen – Mbeumo, Lewis-Potter, Wissa