HomePiłka nożnaSpecyficzne podanie w Betclic 1. lidze. Nie wiadomo o czym myślał obrońca Kotwicy Kołobrzeg [WIDEO]

Specyficzne podanie w Betclic 1. lidze. Nie wiadomo o czym myślał obrońca Kotwicy Kołobrzeg [WIDEO]

Źródło: TVP Sport

Aktualizacja:

Znicz Pruszków pokonał na własnym stadionie Kotwicę Kołobrzeg 4:0. Na szczególną uwagę zasługuje ostatnia bramka zdobyta przez gospodarzy. W 90. minucie Piotr Witasik zagrał piłkę we własnym polu karnym przez środek, a ta następnie trafiła do Adriana Kazimierczaka, który trafił do siatki. Mecz był transmitowany na antenie TVP Sport.

znisz pruszków kotwica kołobrzeg błąd

X / TVP SPORT

Znicz Pruszków zdemolował Kotwicę Kołobrzeg

Znicz Pruszków objął prowadzenie w 20. minucie, gdy do siatki trafił Wiktor Nowak. Pomocnik gospodarzy wykorzystał dośrodkowanie Pawła Moskwika i strzelił gola głową. W 66. minucie również głową bramkarza Kotwicy Kołobrzeg pokonał Łukasz Wiech, a chwilę później po podaniu Radosława Majewskiego bramkę zdobył Daniel Stanclik.

Najbardziej kuriozalna akcja miała miejsce w doliczonym czasie gry. Obrońca gości – Piotr Watasik docelowo chciał skierować futbolówkę do bramkarza podopiecznych Ryszarda Tarasiewicza. Jednak będąc we własnym polu karnym, podał zbyt lekko i wystawił piłkę Adrianowi Kazimierczakowi. 19-latek minął Marka Kozioła i ustalił wynik spotkania. Po siedmiu kolejkach Znicz zajmuje 6. miejsce w tabeli. Z kolei zespół z Kołobrzegu okupuje 7. lokatę. Oba zespoły zgromadziły na swoim koncie identyczną liczbę punktów – 11. O wyższej pozycji ekipy z województwa mazowieckiego decyduje bilans bramkowy.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

McGregor skomentował wyrok sądu! Podejmie jasne kroki
Conor McGregor usłyszał wyrok! Szybko opuścił sąd [WIDEO]
Bombardier wraca do Polski! Zawalczy na gołe pięści
Bartosiński przemówił po porażce z Chalidowem (WIDEO)
Juras docenił Quebonafide i… nawiązał do rapera z USA
Soldić ponownie zawalczy na KSW? Lewandowski podał warunek
Zawodnik UFC dostał propozycję od KSW, ale wybrał… FAME MMA. Teraz się tłumaczy
Denis Labryga wraca do klatki MMA. Przed nim prawdziwe sportowe wyzwanie
Rysiewski o reakcji Bartosińskiego po przegranej z Chalidowem. Musiał mu to wyjaśnić
To może być następny rywal Mameda Chalidowa! Hit marketingowy i sportowy