HomePiłka nożnaMateusz Wieteska zmieni klub? Jest zainteresowanie!

Mateusz Wieteska zmieni klub? Jest zainteresowanie!

Źródło: sportal.gr

Aktualizacja:

Mateusz Wieteska może niedługo zmienić klubowe barwy. Usługami stopera mają być zainteresowane dwa zespoły, w tym tegoroczny uczestnik europejskich pucharów.

Mateusz Wieteska

LaPresse / Alamy

PAOK Saloniki zainteresowany Mateuszem Wieteską

Dość niespodziewanie w końcówce letniego okna transferowego Mateusz Wieteska może stać się bohaterem dużego transferu. Polak od sierpnia ubiegłego roku broni barw Caligiari, a w poprzednim sezonie był jednym z podstawowych zawodników swojej drużyny. Recenzje jego gry były przeważnie pozytywne, co nie zmieniło się na początku nowych rozgrywek.

Dobra forma Wieteski ma swoje przełożenie na rynek transferowy. Usługami stopera poważnie zainteresowane ma być Palermo, a więc ekipa występująca na co dzień w Serie B. Ale to nie jedyna możliwość, która w najbliższym czasie otworzy się przed Wieteską.

Portal “sportal.gr” poinformował, że usługami stopera zainteresowany jest tegoroczny uczestnik europejskich pucharów. Wieteska miał znaleźć się na radarze PAOKu Saloniki, gdzie występuje na co dzień Tomasz Kędziora. Grecy chcą w końcówce okienka znacząco wzmocnić obronę, a w ich planach znajduje się sprowadzenie dwóch stoperów.

PAOK na pewno zagra jesienią w europejskich pucharach, ale dopiero w nadchodzącym tygodniu wyjaśni się to, czy będzie to Liga Europy czy Liga Konferencji.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Kozak nie do zdarcia. Tijjani Reijnders podbił Milan i reprezentację Holandii
Luquinhas cieniem samego siebie. Były piłkarz ocenił
Liverpool wskazał następcę Salaha. Niemcy przekonani
Wtedy Dani Olmo wróci do gry. Ważne wieści dla Barcelony
Puchacz między boiskiem a ławką. Nie tak to miało wyglądać. Gdzie tkwi problem?
Sylvester Jasper zdradził, skąd pojawiły się pogłoski o jego transferze. “Fani Śląska Wrocław są szaleni”
Zmiana trenera w Śląsku Wrocław? Są nowe wieści
Nicola Zalewski odejdzie z Romy? Dyrektor zabrał głos
Szalone statystyki Messiego. Dogonił samego Beckhama
Bologna nie zatrzymała Liverpoolu. Włosi ocenili Polaków