HomePiłka nożnaPiękne pożegnanie Franciszka Smudy. Wzruszające chwile na stadionie Widzewa [WIDEO]

Piękne pożegnanie Franciszka Smudy. Wzruszające chwile na stadionie Widzewa [WIDEO]

Źródło: Twitter/Widzew

Aktualizacja:

Przed pierwszym gwizdkiem piątkowego starcia pomiędzy Widzewem Łódź i Radomiakiem Radom na stadionie doszło do podniosłej chwili. Wszystko obecni na obiekcie oddali hołd zmarłemu Franciszkowi Smudzie, a na trybunach pojawiła się wymowna oprawa.

Widzew

Artur Kraszewski / PressFocus

Smuda został pochowany w Krakowie

Franciszek Smuda zmarł w ostatnią niedzielę, niedługo po trafieniu do szpitala. Były znakomity menedżer znalazł się w krytycznym stanie i od początku rokowania lekarzy były bardzo złe. Legendarny szkoleniowiec odszedł w wieku 76 lat, natomiast w czwartek w Krakowie odbyła się ceremonia pogrzebowa.

Największe sukcesy Smuda święcił z Widzewem Łódź, z którym dwukrotnie sięgnął po mistrzostwo Polski (1996 i 1997) i wygrał Superpuchar Polski (1996). Ponadto doprowadził łódzką drużynę do 1/32 finału Pucharu UEFA w sezonie 1995/96, a rok później wprowadził ją do fazy grupowej Ligi Mistrzów.

Piękne pożegnanie Smudy

Zgodnie z zapowiedziami, przed pierwszym od śmierci Smudy domowym meczem Widzew Łódź godnie go pożegnał. Piłkarze obu zespołów ustawili się w kółku na środku boiska, natomiast hejnalista odegrał ostatnie pożegnanie dla 76-latka.

Na trybunach z kolei pojawił się duży transparent z napisem „Widzew to była Twoja drużyna, a ona o Legendach nie zapomina”. W trakcie minuty ciszy z kolei kibice skandowali imię i nazwisko swojego byłego trenera.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Tylu trenerów Legia miała na liście przed Iordanescu. Aż się nie chce wierzyć
Fatalne informacje dla Rakowa. Gwiazda nie może stanąć na nodze
Odbił się od Jagiellonii, w Rakowie gra świetnie. „Aż dziw bierze”
Mecz Gryfa z Lechem zagrożony? Mamy nowe informacje! [WIDEO]
W Legii była frakcja, która chciała powrotu tego trenera. To byłaby sensacja
Bułka opowiedział o traumie. Pięć osób napadło na jego dom
Gikiewicz antybohaterem Zagłębia. „Kuriozalny błąd, coś niebywałego”
Bułka wyjaśnia powody transferu do Arabii. Oto jasne argumenty
Bułka mówi o swojej rehabilitacji. Najgorszy okres ma już za sobą
Legia Warszawa – Pogoń Szczecin. Gdzie i kiedy oglądać? [TRANSMISJA]