HomePiłka nożnaSkrzydłowy odejdzie z Piasta. Przeniesie się do I ligi

Skrzydłowy odejdzie z Piasta. Przeniesie się do I ligi

Źródło: Tomasz Włodarczyk

Aktualizacja:

Według informacji Tomasza Włodarczyka, Serhij Krykun odejdzie z Piasta Gliwice. Skrzydłowy przeniesie się do Wisły Płock.

Serhij Krykun

SOPA Images Limited / Alamy

Serhij Krykun blisko Wisły Płock

Nafciarze zamierzają związać się Krykunem na dwa lata. W umowie, którą ma podpisać 27-latek, znalazła się ponoć opcja przedłużenia współpracy o kolejne 12 miesięcy.

Dla Wisły będzie to już 14. transfer w letnim okienku transferowym. Wcześniej szeregi pierwszoligowego klubu zasilili Dominik Kun, Dani Pacheco, Przemysław Misiak, Bojan Nastić, Krystian Pomorski, Maciej Gostomski, Andrias Edmundsson, Maciej Famulak, Ignace Abdelhamid, Iban Salvador, Piotr Krawczyk, Miłosz Brzozowski oraz Ksawery Kukułka.

Nafciarze zamierzają w tym sezonie na poważnie powalczyć o awans do PKO BP Ekstraklasy. W pierwszych sześciu kolejkach Wisła zdobyła 13 punktów. Do lidera traci zaledwie trzy “oczka”.

Krykun wraca do I ligi

Barwy Piasta Krykun reprezentował przez ostatni rok. W poprzednim sezonie rozegrał 25 spotkań, w których zdobył 3 bramki i zaliczył 2 asysty.

W Płocku 27-latek będzie chciał nawiązać do czasów gry dla Górnika Łęczna. W sezonie 2022-23 miał udział w sumie przy 9 bramkach – strzelił 7 goli i zaliczył 2 asysty na poziomie I ligi.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Thomas Mueller otrzymał ofertę z Serie A! To byłby hit!
Tak Feyenoord pożegnał Leo Beenhakkera. Sceny [WIDEO]
Kevin De Bruyne otrzymał ofertę! “Konkretny projekt”
Marek Papszun odpowiedział trenerowi Radomiaka. “Insynuował i manipulował”
Juergen Klopp wróci na ławkę trenerską!? Sensacyjne wieści
Adrian Siemieniec komplementuje Pellegriniego. Co za słowa!
Niewiarygodne. Tak Hiszpanie nazwali Wojciecha Szczęsnego
Bayern chce kupić gwiazdę Juventusu. Wyrzut sumienia monachijczyków
“Jeden z najlepszych środkowych pomocników”. Co za słowa o Piotrze Zielińskim!
Inzaghi ogłasza ws. Zalewskiego. Tuż przed meczem z Bayernem