HomeInne sportyNorris bez szans na mistrzostwo? (Nie)moralny dylemat McLarena

Norris bez szans na mistrzostwo? (Nie)moralny dylemat McLarena

Źródło: Własne

Aktualizacja:

Przed nami dziesięć decydujących wyścigów Formuły 1! Choć pierwsze pozycje w klasyfikacjach kierowców i konstruktorów okupują Max Verstappen i Red Bull, najlepsze bolidy ma obecnie McLaren. Szansa na tytuły? Owszem jest, ale McLarena czekają ciężkie decyzje. Nie mają pewnego lidera.

Lando Norris

Lando Norris. Fot. IPA/SIPA USA/PressFocus

– Celem jest mistrzostwo – zapewnia pryncypał ekipy Zak Brown, lecz na myśli ma mistrzostwo konstruktorów. McLaren traci do Red Bulla ledwie 42 punkty, a „Byki” bronią się tylko jednym kierowcą. – Losy tej walki będą zależały od formy Sergio Pereza, bo na Maxa zawsze mogą liczyć – przyznaje sam Brown. Tymczasem forma Meksykanina jest fatalna i nic nie wskazuje, aby miała się poprawić. Tytuł konstruktorów jest na wyciągnięcie ręki. Zdecydowanie większą sztuką będzie zgarnięcie mistrzostwa kierowców.

Drugi w rankingu Lando Norris traci aż 78 punktów do Verstappena. Matematycznie strata jest do odrobienia, ale szanse Brytyjczyka uszczupla… jego kolega z ekipy. Znacznie mniej doświadczony, ale bardzo zdolny i silniejszy psychicznie Oscar Piastri. Pomimo złamanego żebra w dwóch ostatnich wyścigach wygrał i był drugi, podczas gdy Norris tracił punkty, popełniając typowe dla siebie, drobne acz kosztowne błędy. Czemu zatem nie obstawić Oscara? Problem w tym, że skuteczniejszy ostatnio Australijczyk jest 32 punkty za kolegą z ekipy, czyli do Verstappena traci już 110 oczek!

Chcąc walczyć o mistrzostwo kierowców, McLaren będzie musiał jak najszybciej obstawić lidera. Priorytet powinien dostać Norris, ale jeszcze go nie ma! – Bardzo ważne jest, abyśmy pozwolili naszym kierowcom się ścigać – podkreśla Brown. – Obaj są w stanie wygrywać wyścigi, co już pokazali. Oczywiście w dalszej fazie sezonu, w zależności od pozycji zajmowanej przez Lando, jeśli Oscar będzie mógł go wesprzeć… Przyjrzy się temu Andrea (Stella – szef teamu, przyp. red.). Będziemy to analizować z wyścigu na wyścig. Nie chcemy jednak psuć Oscarowi okazji na dobre wyniki. Poza tym walczymy też o mistrzostwo konstruktorów! – dodaje pryncypał McLarena.

Dylemat brytyjskiej ekipy dostrzega zresztą cały padok Formuły 1, na czele z szarą eminencją Red Bulla. – Wygląda na to, że Piastri jest silniejszy psychicznie. Stopniowo zmniejszał stratę do Lando i momentami jest nawet szybszy! – zaznacza Helmut Marko. Klucz do mistrzostwa kierowców leży więc w samym Norrisie.

– Muszę się zresetować – przyznał Lando, ruszając na przerwę wakacyjną. – W ostatnich trzech-czterech wyścigach oddałem dużo punktów, tylko z powodu głupich błędów, złych startów! Nie wiem czemu. Choćby w pierwszym zakręcie w Belgii, gdzie starałem się trzymać z dala od problemów, zostawić sobie miejsce, aby nikt we mnie nie uderzył, przez co sam wyjechałem poza tor. Durne rzeczy… – dodał Brytyjczyk.

Skąd błędy? – Jest dużo różnych przyczyn – tłumaczy Norris. – Oczywiście moje starty nie były wspaniałe. Straciłem dużo punktów podczas ruszania i w pierwszym zakręcie. Miejsca na podium lub nawet więcej! Chyba za bardzo mi zależy i płacę za to cenę – mówi Lando, który jednak nie traci nadziei. – Tempo jest dobre. Zespół wykonuje niesamowitą robotę, więc zacieram ręce – przyznaje.

Szanse Brytyjczyka prezentują się jednak blado. Nawet, jeśli Red Bull nie wróci do szczytowej formy, Verstappen potrafi jeździć ponad stan swojej maszyny. Jeśli będzie się trzymał z dala od problemów (co też mu nie zawsze wychodzi – dowodem GP Austrii i Węgier), utrzyma wysoka średnią punktową nawet, jeśli nie wygra już do końca sezonu (a zapewne wygra, jeszcze nie raz).

Tymczasem Norris, oprócz Maxa będzie musiał regularnie pokonywać także kierowców Mercedesa, który gwałtownie rośnie w siłę (wygrał trzy z czterech ostatnich wyścigów!), a także – okazjonalnie – Ferrari, które na kilku nadchodzących torach powinno jeszcze wrócić do walki o najwyższe lokaty. Największym rywalem będzie jednak jego własny kolega z ekipy. Coraz szybszy, coraz bardziej powtarzalny i niewiarygodnie opanowany, pewny siebie Oscar Piastri. Verstappen może spać spokojnie.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Ależ zadyma w meczu Barcelony! Iago Aspas nie wytrzymał! [WIDEO]
Znicz znów ukąsił klub z czołówki! ŁKS stracił zwycięstwo w końcówce [WIDEO]
Są skutki oplucia sędziego w Granowie. Kary nie będzie, zanosi się na przebudowę otoczenia boiska…
Guardiola zabrał głos po kompromitacji. Tutaj widzi problem
Szokująca statystyka Manchesteru City! To się nie wydarzyło od ponad 18 lat
Manchester City wszedł do gry w walce o gwiazdę. Ponad 100 milionów na stole
Grabara zadziwił nawet rywali. Polak zachwyca w Wolfsburgu
Robert Kolendowicz dumny z drużyny. “To był fantastyczny mecz”
Robert Lewandowski po kontuzji. Składy na mecz FC Barcelony z Celtą Vigo
Manchester City znokautowany! Tottenham rozbił ekipę Guardioli