Thurnbichler namawiał Stoeckla
Alexander Stoeckl 1 sierpnia 2024 roku rozpoczął pracę w Polskim Związku Narciarskim. Austriak przez ostatnie kilkanaście lat pracował jako trener reprezentacji Norwegii. To właśnie za jego kadencji Skandynawowie świętowali między innymi złoty medal olimpijski w konkursie drużynowym (2018). Dodatkowo Anders Bardal, Johann Andre Forfang, Robert Johansson oraz Marius Lindvik dołożyli do swojej kolekcji medale indywidualne.
W Polsce 50-latek ma odpowiadać za rozwój skoków narciarskich oraz kombinacji norweskiej w ramach długoterminowej strategii. Przypomnijmy, że podpisał on umowę końca sezonu olimpijskiego 2025/2026. Natomiast w rozmowie z “Przeglądem Sportowym” Stoeckl ujawnił, że jako pierwszy na pomysł sprowadzenia jego osoby do naszego kraju wpadł trener Thomas Thurnbichler. – Rozmawialiśmy bardzo dużo w ciągu ostatnich miesięcy. To on jako pierwszy zapytał mnie, czy byłbym zainteresowany tego rodzaju rolą w Polskim Związku Narciarskim. To była jego inicjatywa. Zresztą znam go od wielu lat, nawet trenowałem przez pewien czas w gimnazjum w Stams, gdzie pracowałem. Znam go dobrze i uważam, że jest naprawdę dobrym trenerem – podkreślił emerytowany skoczek narciarski.