Barcelona chce podpisać Chiesę
Barcelona od dłuższego czasu zmaga się z problemami finansowymi, przez co jej ruchy na rynku transferowym są ograniczone. Mimo to, udało się jej podpisać Daniego Olmo, co jest naprawdę dużym wzmocnieniem. Nie udało się natomiast sprowadzić do klubu Nico Williamsa. Saga z Hiszpanem trwała bardzo długo, ale finalnie zakończyła się fiaskiem. Klub nie zaprzestał jednak poszukiwać skrzydłowego, który mógłby wzmocnić zespół Dumy Katalonii. Na radarze znalazł się Federico Chiesa, którego sytuacja w Juventusie nie jest najlepsza. Włoch nie jest w planach nowego trenera, Thiago Motty i dostał zielone światło na szukanie sobie klubu. Juventus wycenia go na 15 milionów euro, co nie pokrywa się z pierwszą ofertą Barcelony.
Sam zawodnik jest chętny na taki ruch i jest gotów obniżyć swoje oczekiwania finansowe, byle tylko trafić do Barcelony. W ostatnim sezonie Chiesa rozegrał 37 spotkań, w których zdobył 10 bramek oraz zanotował trzy asysty. Jego wartość rynkowa wynosi 35 milionów euro, czyli więcej niż oczekuje za niego Stara Dama. Jeśli Juventus chce zarobić na odejściu Włocha, musi sprzedać go w tym okienku. Kontrakt 26-latka wygasa w czerwcu 2025, co sprawia, że za rok będzie mógł odejść za darmo.