HomePiłka nożnaDyrektor Bayernu mówi o transferach. Jasna deklaracja

Dyrektor Bayernu mówi o transferach. Jasna deklaracja

Źródło: Kerry Hau

Aktualizacja:

Dziennikarz Kerry Hau cytuje Maxa Eberla, który poruszył temat transferów w Bayernie. Dyrektor klubu przyznał, że nie są planowane żadne kolejne ruchy na rynku.

Max Eberl

Eibner-Pressefoto / Alamy

Skład Bayernu jest gotowy

W letnim okienku transferowym Bayern dokonał ośmiu transferów. Szeregi klubu zasilili Michael Olise, Joao Palhinha, Hiroki Ito, Bryan Zaragoza, Armindo Sieb, Eric Dier, Maurice Krattenmacher i Gibson Nana Adu. Zatrudnił też nowego trenera – szkoleniowcem Die Roten został Vincent Kompany.

W trakcie przygotowań do sezonu kontuzję odniósł jednak Josip Stanisić. Kibice zastanawiali się, czy klub będzie chciał znaleźć jakieś zastępstwo dla 24-letniego Chorwata. Max Eberl rozwiał jednak wszystkie wątpliwości.

Kadra jest gotowa – skwitował krótko wątpliwości fanów.

Co z Leonem Goretzką?

Eberl odniósł się jeszcze do sytuacji Leona Goretzki. Niemiecki pomocnik nie ma pewnej pozycji w składzie Bayernu. Nie załapał się przed kilkoma dniami do kadry zespołu na mecz pucharowy.

W Bayernie nie ma drugiej grupy treningowej. Leon jest świetnym graczem (…). Jeśli zostanie, będzie pełnoprawnym członkiem naszej kadry – przyznał dyrektor klubu cytowany przez Kerriego Haua.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Marek Papszun domaga się czerwonej kartki dla gracza Pogoni. “To niedopuszczalne”
Paulo Sousa stracił szansę na trofeum. Porażka w finale
Wieczysta Kraków szuka trenera. Sensacyjni kandydaci!
Raków przegrał mecz na szczycie! Szansa dla Jagiellonii i Lecha [WIDEO]
Betclic 1. Liga: lider coraz bliżej awansu, Wisła Kraków nie składa broni [TABELA]
Czerwona kartka w hicie Ekstraklasy! Piłkarz Rakowa oszalał [WIDEO]
Widzew zamierza rozbić bank! Chce napastnika i tyle jest w stanie wydać
Reprezentant Polski idzie jak burza! Bramka w ważnym meczu
Hiszpanie piszą o Lewandowskim i Szczęsnym po szalonym meczu!
Robert Lewandowski może opuścić ważne mecze. Dramat Barcelony