Wieloletni współpracownik i przyjaciel Franciszka Smudy
Marcin Broniszewski pracował u boku Franciszka Smudy w kilku klubach. Obaj panowie razem działali w SSV Jahn Regensburg, Wiśle Kraków, Widzewie Łódź i Górniku Łęczna.
Dla 43-letniego szkoleniowca Franciszek Smuda był nie tylko szefem czy nauczycielem zawodu. Był również przyjacielem, kumplem, kompanem wielu piłkarskich podróży i przygód.
Wyjątkowe wyznanie Marcina Broniszewskiego
Na “Kanale Sportowym” Broniszewski podzielił się wyjątkowym i szczerym wyznaniem.
– Rozmawiałem w poniedziałek z żoną trenera. Przekazała mi, że jeden lekarz mówi, że może być w porządku, a drugi mówi coś kompletnie innego. Wmówiłem sobie tę wersję, że będzie lepiej. A tak to słabo… – powiedział Marcin Broniszewski, a po chwili załamał mu się głos.
– Nie powiedziałem mu “dziękuję” – dodał ze łzami w oczach.
Franciszek Smuda odszedł o poranku 18 sierpnia. Był uznanym trenerem, który zdobył mistrzostwo Polski, a także krajowy puchar i superpuchar. Na Euro 2012 organizowanym w naszym kraju i w Ukrainie prowadził reprezentację Polski.
Cały program do obejrzenia poniżej.