HomePiłka nożnaKolejny transfer Chelsea na horyzoncie! To będzie powrót do klubu

Kolejny transfer Chelsea na horyzoncie! To będzie powrót do klubu

Źródło: Pedro Almeida

Aktualizacja:

Joao Felix wkrótce może wrócić do Chelsea. Według Pedro Almeidy, transakcja jest w fazie finalizacji.

Joao Felix

Sipa US / Alamy

Joao Felix blisko powrotu do Chelsea

Portugalczyk ma przenieść się do drużyny The Blues na zasadzie transferu definitywnego. Jak pisze Pedro Almeida, londyński klub ponoć zapłaci Atletico 55 milionów euro.

Dla Felixa będzie to powrót do zespołu ze Stamford Bridge. 24-latek występował w Chelsea przez pierwsze pół roku 2023 roku. Był wtedy wypożyczony z Atletico.

Felix zdążył rozegrać wtedy 20 spotkań, w których zdobył 4 bramki. Po zakończeniu sezonu wrócił do Madrytu, ale szybko został wypożyczony do Barcelony.

W poprzednim roku Portugalczyk rozegrał 44 mecze dla Barcy. Zdobył 10 bramek i zanotował 6 asyst.

Transferowe szaleństwo w Chelsea

Dla Chelsea będzie to już 10. transfer w letnim oknie transferowym. Wcześniej szeregi The Blues zasilili Tosin Adarabioyo, Marc Guiu, Caleb Wiley, Renato Veiga, Aaron Anselmino, Omari Kellyman, Filip Jorgensen, Kiernan Dewsbury-Hall oraz Pedro Neto.

Chelsea rozpocznie nowy sezon Premier League w niedzielę 18 sierpnia. O godzinie 17:30 zmierzy się z Manchesterem City.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Wiadomo, co z Messim. Trener reprezentacji Argentyny odkrył karty
Śląsk Wrocław ma nowego skrzydłowego. Ciekawe wzmocnienie
Tę decyzję Probierza komentują nawet… we Włoszech. Co za słowa!
Arkadiusz Milik przeszedł kolejną operację. Dramatyczne wieści
Krzysztof Piątek znów strzela! Ważne trafienie w Lidze Konferencji
Szczęsny zdradził, dlaczego przyjął ofertę z Barcelony. Prawda wyszła na jaw
Koledzy Lewandowskiego zmierzyli się z Polakiem. Drugi występ w Lidze Mistrzów
Ekstraklasa wybiera trenera września. Trzy mocne kandydatury
Szczęsny zabrał głos w sprawie gry dla reprezentacji. Jaśniej się nie da!
Szczęsny szóstym polakiem w FC Barcelonie. Na liście nie tylko piłkarze