Absurdalna sytuacja w Barcelonie. Nie mają pieniędzy na tłumacza

Flick nie może liczyć na tłumacza

FC Barcelona już w sobotę o godzinie 21:30 zagra swój pierwszy ligowy mecz w sezonie 2024/25. Blaugrana stawi czoła w wyjazdowym meczu Valencii. „Relevo” z okazji debiutu Hansiego Flicka jako szkoleniowca „Dumy Katalonii” podkreśliło warunki w jakich niemiecki trener musi aktualnie pracować.

Jedną z najbardziej absurdalnych sytuacji jest to, że Barcelona obecnie nie może sobie pozwolić na zatrudnienie tłumacza dla trenera. Flick nie zna jeszcze hiszpańskiego – bez pomocy specjalisty może zatem odpowiadać jedynie na pytania zadane po angielsku i niemiecku. O ile podczas meczów domowych klub korzysta z tłumaczenia na żywo, o tyle w wyjazdowych starciach dziennikarze będą musieli dogadać się z szkoleniowcem bez korzystania z języka hiszpańskiego.

Hansi Flick oficjalnie został ogłoszony trenerem Barcelony pod koniec maja bieżącego roku. Zastąpił na tym stanowisku Xaviego Hernandeza. W meczach przedsezonowych Blaugrana zaliczyła dwa zwycięstwa (z Manchesterem City po rzutach karnych i 2:1 z Realem Madryt) oraz odniosła dwie porażki (z Milanem po rzutach karnych i 0:3 z Monaco).