Wokół transferu Kyliana Mbappe do Realu było głośno już od kilku lat, więc wyobraźnia kibiców została rozpalona. Początek debiutu 25-latek miał jednak mocno dyskretny. Przynajmniej w pierwszej połowie, w której nie zobaczyliśmy goli.
Poważnie osłabiona kadrowo Atalanta stawiała dzielny opór Realowi, który nie wykreował sobie zbyt wielu szans. Być może przez brak Toniego Kroosa, który zakończył karierę. Co ciekawe: w rolę konstruktora akcji ofensywnych często wcielał się Vinicius Junior. Brazylijczyk popisał się dwoma kreatywnymi podaniami. Ale żadne z nich nie było do Mbappe.
Vini najpierw cudną podcinką uruchomił Bellinghama, który ostatecznie sfaulował bramkarza. A później fałszem obsłużył Rodrygo, który huknął w poprzeczkę. Mbappe był niezbyt niewidoczny, jakby nie potrafił sobie znaleźć optymalnego miejsca na murawie. Nie był też aktywny w rozegraniu. Trzeba jednak zaznaczyć, że skutecznie uprzykrzał mu życie rosły stoper Atalanty – Isak Hien. No i potężnego Szweda wspierał niezmordowany Marten Den Roon, kapitan La Dei.
W drugiej połowie Kylian coraz częściej schodził na lewą flankę i odpalał swoje turbo, mijając kolejnych obrońców. Albo jednak kiksował tuż pod bramką, albo wdawał się w o jeden pojedynek za dużo. A gdy Real w końcu zdobył bramkę, to Francuz nie miał w niej udziału.
Aktywny za to był Jude Bellingham. W 59. minucie sprytnym podaniem uruchomił Viniego, a Brazylijczyk przedryblował rywali, po czym wystawi piłkę do Fede Valverde. Urugwajczyk, najlepszy na boisku obok Anglika i Brazylijczyka, wpakował piłkę do pustej bramki. I Real prowadził 1:0.
Mbappe przebudził się dziesięć minut później. Bellingham wystawił mu piłkę na 11 metrze, a Francuz błyskawicznie dopadł do piłki i uderzył tuż pod porzeczką.
Real wygrał 2:0, a Mbappe zdobył swoje pierwsze klubowe trofeum międzynarodowe. Z PSG uzbierał 15 złotych medali, ale wszystkie były za francuskie rozgrywki. Zresztą, nic dziwnego, bo w Europie z PSG z reguły drwiono. Mbappe tylko raz doszedł do finału LM, ale w 2020 roku triumfował Lewandowski z Bayernem.
Teraz mistrz świata z 2018 roku trafia do Realu, który w ostatniej dekadzie aż sześć razy sięgnął po Puchar Europy. Czwartkowy Superpuchar, rzecz jasna, nie jest tak prestiżowy, jak LM. To co najwyżej miły dodatek w meczu otwierającym sezon. Mbappe będzie rozliczany przede wszystkim z Ligi Mistrzów, La Ligi i mnóstwa goli.
Na razie ma jednego. I choć teoretycznie Real nie musiał nic płacić za niego PSG, bo trafił do Madrytu jako wolny zawodnik, to w praktyce wyda fortunę na kontrakt Francuza. Według szacunków hiszpańskich mediów, biorąc pod uwagę także zapisane premie i bonusy, Mbappe będzie rocznie zarabiał co najmniej 30 milionów euro netto. Dlatego jeden gol na PGE Narodowym nie robi na nikim wielkiego wrażenia. Strzelił gola, więc po prostu wypełnił plan minimum. Ważniejszy wniosek dla fanów Realu jest taki, że Mbappe nie wyglądał jak ciało obce. Szybko powinien znaleźć wspólny język z resztą piłkarzy Ancelottiego.
A czego mógł się o sobie dowiedzieć Mbappe?
Że niekoniecznie musi być w Madrycie najważniejszy, bo show mogą skraść inni, przede wszystkim Bellingham i Vinicius. To może być cenna lekcja. Nie zapominajmy, że w zeszłym sezonie Rodrygo, Bellingham i Vini Jr. mieli bezpośredni udział przy 97 golach dla Realu.
Kylian Mbappe w liczbach:
minuty: 83
gole: 1
asysty: 0
strzały (celne): 3(1)
dryblingi (udane): 4(2)
kontakty z piłką: 43
podania (celne): 28(24)
celność podań: 86 procent
[źródło: sofascore]
![Luis Enrique nie mógł uwierzyć w to, co zrobił Dembele [ZDJĘCIE]](https://daf17zziboaju.cloudfront.net/wp-content/uploads/2024/09/19155624/noname-22-390x260.png)
