Diaz alternatywą Barcelony
Duma Katalonii od długiego czasu stara się aktywnie działać na rynku transferowym. Do Barcelony dołączył już Dani Olmo, ale działacze Blaugrany mieli też nadzieję na pozyskanie Nico Williamsa. Ta operacja jest jednak niezwykle skomplikowana.
Przebojowy skrzydłowy reprezentacji Hiszpanii pozostaje obiektem westchnień szefów Barcelony. Cały czas jednak klub nie jest w stanie finansowo sprostać tej transakcji i coraz bardziej prawdopodobne wydaje się to, że Williams pozostanie w Athleticu. W związku z tym Blaugrana zaczyna rozglądać się za alternatywnymi celami.
Hiszpański “Sport” informuje, że Deco pełniący obowiązki dyrektora sportowego klubu ponownie zwrócił się ku opcji z Premier League. Chodzi tutaj o Luisa Diaza, który już w przeszłości znajdował się na radarze Barcelony. Według źródła skrzydłowy Liverpoolu ma być ulubieńcem działacza Blaugrany i ten chętnie ściągnąłby go do Katalonii.
Dokonanie tej transakcji jest jednak niezwykle trudne. Liverpool nie chce rozstawać się ze swoim piłkarzem i wycenił go na ponad 70 milionów euro. Taka kwota jest obecnie poza zasięgiem Dumy Kataloni. Sam Diaz natomiast byłby chętny na zasilenie Barcelony, o czym media informowały już w przeszłości.
Kolumbijczyk w poprzednim sezonie nie spisywał się najlepiej. W 37 meczach Premier League zdobył zaledwie osiem bramek i zanotował pięć asyst. Diaz marnował też sporo okazji, które wypracowali mu koledy z Anfield.
Innymi opcjami rozważanymi przez Barcelonę mają być także Kingsley Coman oraz znacznie droższy i mniej realny Rafael Leao.