Iga Świątek zmierzy się z Warwarą Graczową
Po niezwykle intensywnych igrzyskach w Paryżu Iga Świątek musiała chwilę odpocząć. Brązowa medalistka olimpijska podjęła decyzję o wycofaniu się z turnieju w Toronto. Jej przerwa od tenisa nie mogła jednak trwać długo. Szybko stało się jasne, że zobaczymy liderkę światowego rankingu podczas turnieju WTA 1000 w Cincinnati.
Przed samym turniejem rozlosowana została drabinka. Świątek była oczywiście rozstawiona z numerem jeden, co dało jej automatyczny awans do drugiej rundy zawodów. Zostało jej już tylko czekanie na wynik starcia Warwary Graczowej z Ajlą Tomljanović. Ostatecznie wygrała ta pierwsza, co może być lekką niespodzianką, bowiem Graczowa dostała się na turniej przez kwalifikacje. Na drodze do turnieju pokonała Bernardę Perę (76. WTA) i Aliaksandrę Sasnowicz (101. WTA)
Historia 24-latki jest dość interesująca. W zeszłym roku urodzona w Moskwie tenisistka zmieniła obywatelstwo i zaczęła reprezentować Francję, a więc kraj, w którym mieszka i trenuje. Warto dodać, że zdaniem Graczowej decyzja nie ma podtekstu politycznego. Jeśli chodzi o jej osiągnięcia na korcie, Graczowa ma na swoim koncie jeden awans do finału turnieju rangi WTA 250. Francuzka zajmuje obecnie 69. lokatę w rankingu WTA.
24-latka tylko raz mierzyła się z Igą Świątek. W październiku zeszłego roku zawodniczki zmierzyły się ze sobą podczas turnieju w Pekinie. Górą oczywiście była Polka, która wygrała 6:4, 6:1. Graczewa zapewne będzie chciała się zrewanżować, lecz liderka rankingu WTA ma zupełnie inne podejście do turnieju w Cincinnati. Mecz odbędzie się 14 sierpnia (środa).