Zagłębie nie puści Kłódki
Zagłębie Lubin podczas letniego okna transferowego zdecydowało się na sprowadzenie między innymi Dominika Hładuna i Adama Radwańskiego. Z pewnością największe poruszenie w polskim środowisku piłkarskim wywołał transfer Kajetana Szmyta. Na ten moment Ekipa z Dolnego Śląska nie podpisała umowy z żadnym nowym obrońcą. Jak się jednak okazuje, Miedziowi mogli stracić jednego ze swoich bocznych defensorów, a konkretnie Bartłomieja Kłódkę.
Ofertę wypożyczenia z opcją wykupu przedstawił Zagłębiu bułgarski Botew Płowdiw. – Mimo to Zagłębie nie jest w tym momencie zainteresowane obecną propozycją Botewu. Nie chce oddawać na wypożyczenie zawodnika, który mimo wszystko może być użyty w rotacji. Okno transferowe jednak trwa i być może sytuacja się jeszcze zmieni – jak poinformował Tomasz Włodarczyk.
Dyrektorem sportowym ekipy z Płowdiwu jest Artur Płatek, który wcześniej interesował się Karolem Czubakiem. Kłódka to wychowanek dwukrotnych mistrzów kraju. W 51 spotkaniach zapisał na swoim koncie jednego gola oraz trzy asysty. Z kole w bieżących rozgrywkach przegrywa rywalizację z Mateuszem Grzybkiem.