Pierwsza porażka Ruchu
Po zwycięstwie i dwóch remisach przyszła pora na pierwszą porażkę w sezonie. Ruch Chorzów nie dał rady zdobyć choćby punktu w hitowym starciu z Wisłą Kraków. Biała Gwiazda z kolei podniosła się po ostatnich niepowodzeniach, wygrała 3:1 i w końcu zgarnęła pierwsze trzy punkty w lidze.
Trener przegranej drużyny Janusz Niedźwiedź miał wiele do powiedzenia o tym spotkaniu na konferencji prasowej. – Chcieliśmy czegoś więcej niż to, co dostaliśmy. Liczyliśmy na to, co robiliśmy w treningu. Chcieliśmy wyjść wyżej, pressować przeciwnika, dominować — zaznaczył szkoleniowiec. Jak widać, plan Ruchu zupełnie się nie powiódł.
Co ciekawe, mimo porażki Niedźwiedź widzi ogromny potencjał w swoim zespole. – Uważam, że poprawiając te elementy, jesteśmy w stanie wygrać z każdym przeciwnikiem, toczyć równe boje nawet na tak ciężkim terenie jak tutaj — podsumował.