HomePiłka nożnaLechia wciąż bez zwycięstwa w tym sezonie. Biało-Zieloni remisują z Zagłębiem [WIDEO]

Lechia wciąż bez zwycięstwa w tym sezonie. Biało-Zieloni remisują z Zagłębiem [WIDEO]

Źródło: Własne

Aktualizacja:

Lechia Gdańsk o pierwsze zwycięstwo w tym sezonie Ekstraklasy walczyła na własnym stadionie z Zagłębiem Lubin. Spotkanie zakończyło się remisem 1:1.

Lechia Zagłębie

PressFocus

Nieskuteczność w pierwszej połowie

Lechia Gdańsk przystępowała do tego meczu z zaledwie jednym punktem na swoim koncie. Beniaminek wywalczył go już w pierwszej kolejce, remisując 1:1 ze Śląskiem Wrocław. Później Biało-Zieloni przegrali z Motorem Lublin (0:2) oraz Lechem Poznań (1:3).

Zagłębie Lubin z kolei rozpoczęło sezon nieco lepiej. Miedziowi na start kampanii przegrali 0:2 z Legią Warszawa. W drugiej kolejce przyszedł czas na remis z Pogonią Szczecin (2:2), a w poprzedniej serii gier podopieczni Fornalika pokonali Puszczę Niepołomice (1:0).

Początek meczu stał na niezłym poziomie i kibice nie mogli narzekać na brak widowiska. W okolicach 22. minuty świetną sytuację do zdobycia bramki dla Lechii miał Tomas Bobcek. Słowak jednak nie zachował zimnej krwi i fatalnie spudłował w bardzo prostej sytuacji.

Pod koniec pierwszej połowy niezłą sytuację do strzelenia gola miał także Tomasz Pieńko. Zawodnik Zagłębia odnalazł się w pobliżu pola karnego Lechii i miał sporo miejsca, aby oddać strzał. 20-latek uderzył blisko ziemi i zdawało się, że może poważnie zagrozić Sarnawskiemu. Piłka minęła jednak słupek i nie wpadła do siatki.

Oba zespoły w pierwszej części spotkania miały swoje okazje do wyjścia na prowadzenie. Wszystko zostały jednak zmarnowane i piłkarzom na stadionie w Gdańsku brakowało skuteczności. W związku z tym po pierwszych 45 minutach utrzymał się bezbramkowy remis.

Podział punktów w Gdańsku

Lechia dobrze spędziła czas w przerwie i po wznowieniu gry już po trzech minutach mogła cieszyć się z prowadzenia. Po błędzie defensywy Zagłębia piłkę przejął Chłań, który posłał ją w pole karne. Tam świetnie zachował się Bobcek, który najpierw minął bramkarza, a potem wpakował piłkę do pustej bramki.

Po trafieniu Biało-Zieloncyh to Zagłębie zaczęło zdecydowanie przeważać. Miedziowi o wiele dłużej utrzymywali się przy piłce i wykreowali sobie kilka niezłych sytuacji do wyrównania. Wciąż jednak podopieczni Fornalika mieli spore problemy ze skutecznością i nie potrafili skierować futbolówki do siatki.

Zmarnowane okazje niemal zemściły się na Zagłębiu w okolicach 70. minuty. Po ładnie rozegranej akcji drogę do siatki kolejny raz odnalazł Bobcek. Drugie trafienie Słowaka nie zostało jednak uznane, ze względu na wyraźnego spalonego.

Lechia już po chwili miała kolejną fenomenalną okazję do zdobycia drugiej bramki. Genialne podanie zmarnował tym razem Wójtowicz, który z bliskiej odległości uderzył wysoko nad poprzeczką.

Biało-Zieloni mogli pluć sobie w brodę za zmarnowane okazje. W 77. minucie Zagłębiu udało się strzelić wyrównującego gola. Świetne dośrodkowanie od Radwańskiego wykorzystał Vaclav Sejk, który był kompletnie niepilnowany w polu karnym. W tej sytuacji nie popisali się z pewnością obrońcy gospodarzy.

Sejk miał okazję na dublet w 84. minucie. Czeski napastnik oddał bardzo mocny strzał z niezłej pozycji, ale brakowało w nim celności. 22-latek uderzył w Sarnawskiego, który wybił piłkę na rzut rożny.

Obie drużyny szukały jeszcze swoich szans, ale żadnej z nich nie udało się postawić kropki nad i. Spotkanie tym samym zakończyło się remisem 1:1 i podziałem punktów, który z pewnością nie satysfakcjonuje żadnej z ekip.

Kibice Lechii Gdańsk wciąż muszą zatem poczekać na pierwszy triumf w wykonaniu swojej drużyny po powrocie do Ekstraklasy. Po czterech kolejkach beniaminek ma na swoim koncie zaledwie dwa punkty i zajmuje 14. miejsce w tabeli. Wyżej, bo na 10. lokacie znajduje się natomiast Zagłębie Lubin, które zremisowało swój drugi mecz w obecnej kampanii i zgromadziło do tej pory pięć oczek.

Lechia Gdańsk – Zagłębie Lubin 1:1
Gole:
Bobcek 48′ – Sejk 76′
Żółte kartki: Wendt, Mena – Radwański
Wyjściowy skład Lechii: Sarnawski – Piła, Gueho, Olsson, Conrado – Kapić, Żelizko, Wendt – Mena, Bobcek, Chłań
Wyjściowy skład Zagłębia: Hładun – Grzybek, Orlikowski, Ławniczak, Mata – Dąbrowski, Makowski – Pieńko, Mróz, Wdowiak – Kurminowski

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Sędziowie świadomie złamali przepisy rzekomo dlatego, że… drużyny się zgodziły
Magiera przeanalizował błędy. Takie są wnioski
Włodarski sobie tego nie wyobraża. Tematem Jach
Paweł Golański wprost. Tak Motor Lublin będzie robił transfery
Robert Lewandowski blisko wielkiego osiągnięcia. Niebywałe
Feio pod wielką presją. Legia musi zareagować
Korona Kielce tego potrzebuje. Prezes Jankowski: Nie uciekniemy od pewnych spraw [WYWIAD]
Messi czy Ronaldo? Szczęsny odpowiedział bez wahania
Szczęsny pewny swego. Flick dostał sygnał
Jan Urban ma tego dość. Górnik Zabrze żyje w błędnym kole