Angel Garcia nie szczędził pochwał polskiej piłce
Najnowsza edycja Superpucharu Europy odbędzie się na Stadionie Narodowym w Warszawie. Przed meczem Realu Madryt z Atalantą Bergamo w hiszpańskich mediach zaczęło więc pojawiać się dużo treści związanych z polską piłką nożną. Hiszpanie doskonale zdają sobie sprawę z tego, że nad Wisłą gra wielu zawodników z Półwyspu Iberyjskiego.
W latach 2019-2021 jednym z nich był Angel Garcia Cabezali. Obrońca, który uczył się piłkarskiego rzemiosła właśnie w Realu, ma na swoim koncie aż 70 występów w Wiśle Płock. Zawodnik cypryjskiego AEK Larnaka został zapytany przez portal “Diario AS” o to, co przyciąga Hiszpanów do Polski.
– Polacy dobrze sobie radzą na hiszpańskim rynku. Wyciągają tanich zawodników i potrafią na nich dużo zarobić. Teraz celują w bardziej znane nazwiska, ale kiedyś sięgali po piłkarzy z Segunda B. Jeśli zaoferujesz takiemu dzieciakowi 6 czy 7 tysięcy euro miesięcznie, przyjmie propozycję z zamkniętymi oczami. Przykłady można mnożyć: Igor Angulo, Jesus Imaz, Carlitos, Jorge Felix, Ivi Lopez… każdy z nich się zwrócił – odpowiedział.
Garcia przyznał, że największym atutem PKO BP Ekstraklasy jest otoczka wokół meczów. Sam poziom gry ocenił nieco niżej.
– Ekstraklasa jest na poziomie drugiej ligi hiszpańskiej. Myślę, że czołowe ekipy Segunda Division walczyłyby w Polsce o tytuł mistrza kraju. Pod względem organizacyjnym jest to liga z absolutnego “topu”. Jeśli chodzi o opakowanie telewizyjne, jest ono na fantastycznym poziomie, jak w La Liga. Dobry marketing pozwolił im się rozwinąć, a dzięki temu mogą drożej sprzedawać piłkarzy. Jeśli chodzi o organizację, Polska to “10” – przekonuje.