Szeremeta i Yu-Ting niemal bezbłędne w poprzednich rundach
Zaledwie 20-letnia reprezentantka Polski przeszła przez poprzednie rundy jak burza. Najpierw uporała się z Omailyn Caroliną Alcalą Cegovią z Wenezueli (4:1), następnie pokonała Australijkę Tinę Rahimi (5:0), Ashleyann Lozadę Mottę z Portoryko (5:0) i Nesthy Petecio z Filipin (4:1).
Finałowa rywalka Polki, Lin Yu-Ting z Tajwanu stoczyła trzy pełne pojedynki i każdy z nich wygrywała decyzją sędziów 5:0. Najpierw pokonała Sitorę Turdibekovą z Uzbekistanu, następnie Svetlanę Kamenową z Bułgarii, a w półfinale Esrę Yildiz Kahraman z Turcji.
Dzielna Szeremeta nie sprostała Yu-Ting
W pierwszej rundzie mocno widoczna była różnica gabarytów – Szeremeta mocno ustępowała pod tym względem Yu-Ting. Miało to swoje odzwierciedlenie w liczbie wyprowadzonych celnych ciosów i ogólnym prowadzeniu walki. Reprezentantka Tajwanu triumfowała u każdego z pięciu sędziów.
Druga odsłona pojedynku wyglądała już nieco inaczej – Polka aktywnie ruszała do wymian, nie obawiając się rewanżu. Kilka ciosów było celnych, ale ponownie to rywalka była lepiej punktowana u każdego z sędziów. Szeremeta nie zamierzała się jednak poddawać.
Decydująca runda miała bardzo podobny przebieg – Polka starała się jak mogła, wyprowadzała ciosy, ale nie wszystkie trafiały w rywalkę. Yu-Ting z kolei spokojnie kontrolowała pojedynek i wygrała u każdego z sędziów, zdobywając złoty medal.