Głazunow bez medalu
W biegu półfinałowym Wiktor Głazunow zaprezentował się naprawdę dobrze. Polak od samego początku narzucił wysokie tempo i utrzymał je do samego końca, finalnie zajmując trzecią pozycję. Przerwa między półfinałem, a finałem trwała około dwie godziny i dokładnie tyle zawodnicy mieli, żeby zregenerować organizm i odzyskać siły przed ostatnim etapem rywalizacji.
W finale Polak zaczął trochę wolniej. Po pierwszych 250 metrach zajmował 6. miejsce ze stratą około dwóch sekund do lidera. W połowie dystansu sytuacja praktycznie się nie zmieniła. Wiktor ciągle utrzymywał szóstą pozycję z dwusekundową stratą do pierwszego Martina Fuksy. Taka sytuacja utrzymała się do końca całego biegu. Martin Fuksa nie pozostawił szans swoim rywalom i wygrał cały bieg z ponad sekundową przewagą nad drugim, Isaquaiasem Queirozem. Podium uzupełnił Serghei Tarnovschi. Polak finalnie zajął tą samą pozycję, co przez większość biegu, czyli szóstą.